Play by Forum

Forum służy do prowadzenia rozgrywek PBF. Powstało w zamyśle grania w RPG tekstowe.

Nie jesteś zalogowany na forum.

#1 2017-07-18 21:35:53

Czarny Smok
Chwilowo Władca Wszechświata
Skąd: Wszechczas
Dołączył: 2017-02-05
Liczba postów: 638
WindowsChrome 51.0.2704.79

Rozdział 3. - The Crown and The Tiara (TCaTT)

30 marca 1260 AS

Już od rana panował duży ruch. Wielu ludzi już od świtu zbierało się na głównej alei (Alei Imperialnej). Stoiska, chcących opchnąć jak najwięcej, sprzedawców stały wzdłuż budynków i wykorzystywało wyjątkowy ruch. Ciężko było o dobre miejsce, ale zupełnym przypadkiem Ri'saad, Caryll i Keksimus znaleźli się na Placu Imperialnym, w miarę blisko Pałacu.
W końcu, po kilku kwadransach czekania, przez główną bramę (Bramę Imperialną) wjechał orszak czterdziestu konnych w rubinowych zbrojach. Za nim wjechał, na pięknym białym koniu, starzec w długiej, białej szacie.

Na głowie nosił wielką, czerwoną tiarę, a w ręku rubinowe berło.

Za nim wjechał przeogromny orszak rycerzy w złotych zbrojach - około pięciuset, a za nim kolejne dwa tysiące w zwykłych zbrojach. Czerwoni rycerze mieli na zbrojach wyrysowany herb Zakonu - skrzyżowany krzyż i miecz. Reszta miała herb Imperium - złoty sokół na niebieskim tle. Przejechali przez Aleję Imperialną. Pomniejsi rycerze zatrzymywali się przy niektórych stoiskach i coś kupowali, a jeden z rycerzy pokłócił się z handlarzem ryb i wywrócił jego stoisko.
Przód kolumny dotarł do Placu Imperialnego. Z balkonu Pałacu, z którego zwisały sztandary Imperium, powitał ich Imperator. Miał złociste włosy i błękitne oczy. Lekki zarost, dopiero co rosnący. Na oko miał dwadzieścia kilka lat. Ubrany był od stóp do głów w czerwony kostium. Na szyi miał dziwną, czerwoną szramę.
- Dzisiaj witamy naszych czempionów z Erastonu. - krzyknął, wskazując na starca w białej szacie. Tłum zebrany na placu zawrzał gromkimi oklaskami. - A oto ten, który dowodził wyplenianiem tego siedliska węży - kardynał Rastagur! - Tłum znowu zaczął oklaskiwać starca. - Ze względu na ich osiągnięcia, czeka ich spora nagroda! Każdy z czempionów otrzyma od Imperium 100 srebrników, a dowódcy stosowne nadania ziemskie. Aby uczcić piękne zwycięstwo, przez najbliższe siedem dni, Pałac będzie wydawał każdemu kto się zgłosi, porządny posiłek. - tłum znowu wybuchł radosnymi okrzykami. - Jednak, nie powitanie zwycięzców jest naszym priorytetem. - stwierdził. Na Placu nastała cisza. - Spalenie Erastonu jest symbolem... Wraz z Erastonem spalone zostało Imperium! - Nikt nie okrzykiwał. Wszyscy byli zdziwieni. - Niechaj nastanie nowa era, nowy porządek. Nadeszły niebezpieczne czasy! Na ulicach krążą terroryści z obcych krajów, a włamanie do najbezpieczniejszego banku Imperium chyba to potwierdza. Jedynie sojusz korony z tiarą może nam zapewnić bezpieczeństwo. Dzisiaj umiera Imperium, niechaj zaś narodzi się Święte Imperium Fenringa! - Wziął do ręki pochodnię i podszedł do brzegu balkonu. Podpalił nią wiszące sztandary Imperium. Następnie usiadł na stojącym tam złotym krześle. Z tyłu podszedł do niego służący i założył mu na głowę piękną, wielką koronę.

W samym środku znajdował się piękny, lśniący topaz. Podpalone sztandary jedynie zmieniły barwę. Pojawiły się na nich czerwony krzyż i berło, skrzyżowane ze sobą na złotym tle. - Niech nastanie Nowa Era! - tłum zaczął gorąco klaskać. Wszyscy byli oniemiali. Spod ścian okolicznych budynków wyszli rycerze Zakonni i wyciągnęli z tłumu około stu osób. - Każdy, kto jest podejrzany o współpracę z Rebeliantami zostanie ujęty i stracony. Podobny los czeka wszystkich nieludzkich mieszkańców Imperium. - Teraz dopiero zauważyli, że aresztowani byli głównie elfami. - Jako że Orthond stał się niebezpieczny, o czym świadczą ostatnie wydarzenia, Święty Cesarz przeniesie się do rezydencji w Thuranie. Orthond zostanie pozostawiony pod opieką sił Zakonnym i Straży Miejskiej. Wszyscy odpowiedzialni za ostatnie wydarzenia zostaną ujęci i ścięci! Niech św. Martys ma nas w swojej opiece! - powiedział na koniec i wyszedł. Tłum oklaskiwał go przez jeszcze około kwadrans, a potem się rozszedł.



30 marca 1260 AS, popołudnie

Ri'saad stał przed Radą Rebelii, przewodniczącą "Powrotowi Sokoła".
- Sytuacja jest poważna, sam zapewne widziałeś wystąpienie Imperatora. Musimy zacząć działać energiczniej. Musisz zacząć przygotowywać wybuch rebelii. Sami jednak nie wygramy z całym Imperium. Potrzebujemy sojuszników. I tu jest Twoje zadanie... - Nestagur wstał i wręczył Ri'saadowi mapę.

Masz tam zaznaczone miejsca, do których masz się udać. Jedynka to Orthond, masz pomóc tu przekonać dowódcę Straży Miejskiej. Tutaj Twoja misja może się zacząć, gdy Imperator wyjedzie do Thuranu. Pod dwójką masz zaznaczone hrabstwo Lonesville. Dwóch synów zmarłego hrabiego - Piort i Paweł, walczą o spadek po ojcu. Musisz wspomóc któregoś z nich, żeby wygrał i przekonać go do pomocy. Trójka to Czerwone Widły. Sir Quentyn Byk, który nimi włada, jest już skonfliktowany z Imperium i jego powstanie jest kwestią czasu. Musisz go tylko przekonać, by współpracował z nami, zamiast działać na własną rękę. Czwarty numer to gęsto zaludnione tereny nad rzeką Sanvią. Ma tam działać człowiek, podający się za proroka Mafistów, natchnionego przez boga. Ludzie za nim idą. Jeśli go przekonasz do współpracy, może to się okazać potężna broń przeciw fanatykom religijnym. W końcu pod piątką jest dolina Niziołków. Zazwyczaj nie mieszają się do spraw Imperium i mają sporą niezależność. Jednak ich pomoc byłaby dla Nas sporym pożytkiem. No, to bierz się do roboty.


Caryll siedział w jednej z karczm razem z Ar-Shubbalem. Reszta ludzi władcy demonów (już pięciu) została przez niego wysłana z miasta.
- Musimy sprecyzować, co zrobimy dalej. W tej chwili nie wiem, gdzie są pozostałe Kryształy Stworzenia. Mogą się znajdować w dowolnym miejscu w Cesarstwie. Wszyscy wyruszyli, zostaliśmy tylko my. To będzie Twoje zadanie. Idź po Imperium i szukaj, pytaj, jeśli będzie trzeba to zabij kogo będzie trzeba. Wrócimy tu za miesiąc, pierwszego maja sprawdzimy jak poszły poszukiwania.


Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell

Offline

#2 2017-08-06 21:32:07

Nie Czaha
Mistrz Gry
Dołączył: 2017-02-09
Liczba postów: 352
WindowsChrome 59.0.3071.115

Odp: Rozdział 3. - The Crown and The Tiara (TCaTT)

Caryll wypił łyk z kufla piwa. Oczywiście go zamówił, po coś przecież był w karczmie. Odkąd uciekł od Drogi Płomienia cieszył się brakiem abstynencji.
Kurwa - pomyślał - Tak po prostu dał im władzę. Ten gość jest co najmniej lekko dysfunkcyjny

- Masz jakieś konkretne miejsca, gdzie może coś być? - spytał po wypiciu - Czy mam iść w ciemno?


I collect my story
Under the fragmented skies
Traveling through my wasteland
Praying for the rain to come

Offline

#3 2017-08-08 08:13:12

Czarny Smok
Chwilowo Władca Wszechświata
Skąd: Wszechczas
Dołączył: 2017-02-05
Liczba postów: 638
AndroidChrome 38.0.2125.102

Odp: Rozdział 3. - The Crown and The Tiara (TCaTT)

Ar-Shubbal upił łyk piwa i odpowiedział:
- Nie, mówiąc szczerze nie mam pomysłu. Może będą jakieś zapiski w księgach kościelnych, może ktoś będzie coś wiedział... Ale nie wiem kto i gdzie. Musisz iść w ciemno.


Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell

Offline

#4 2017-08-16 22:38:37

OhMyGodcat
Pani Puszczalska
Skąd: Burdel
Dołączył: 2017-02-11
Liczba postów: 477
WindowsFirefox 54.0

Odp: Rozdział 3. - The Crown and The Tiara (TCaTT)

Odpis (jak zawsze) uzgodniony z drugą stroną dyskusji. Zaczyna Ri'saad.
- Caryll, mam dla ciebie niesamowitą propozycję!
- Chodzi o ten sklep? Na pewno nie na tym śmietnisku - Caryll wskazał za okno.
- Nie, nie. Myślisz, że chciałbym prowadzić tu sklep podczas, gdy panuje ksenofobia i wielka nagonka na spiskowców? Myślałem raczej o przygodzie, pełnej zapierających de...
- Dobra, siedź cicho. Gdzie chcesz jechać i komu masz skopać tyłki?
Ri'saad patrzy się na Carylla, bez słowa.
- Myślałem że ty jesteś tym wygadanym.
Ri'saad usiadł i zaczął śmiać się pod nosem.
- Bardzo śmieszne. Bo zaraz obleję cię piwem
- Sam kazałeś mi przecież siedzieć cicho. Zmienny jak kobieta... Pojedziemy na wycieczkę krajoznawczą po Imperium. Mam do pozałatwiania parę spraw w różnych miejscach, a ponieważ jesteś dosyć ogarnięty i potrafisz czarować pomyślałem, że możesz mi się przydać.
- Jakieś konkrety? Lubię wiedzieć gdzie mam jechać i co mam robić.
- Czymże jest życie bez odrobiny niespodzianek? Na razie powiem ci tylko, że pojedziemy nad rzekę Sanvię.
- A po co? Mam nadzieję że nie na romantyczne spływy łódkami w świetle księżyca.
- Na pewno nie z tobą. I nie powiem ci. To ma być pełna przygód wycieczka a fajniej się takowe przeżywa w małej grupie. Wolę uniknąć ludzi którzy chcieliby się dołączyć. Szczegóły podam ci gdy dookoła nas nie będą siedzieli potencjalni członkowie.
- Zaczynam mieć pojęcie jaka to wycieczka. Wchodzę.
- Świetnie, ale najpierw, moje ZŁOTKO, przejdźmy się do portu. Potem opuścimy miasto.
- Spoko. Szkoda tylko że ktoś wysadził gildię niewolników. Mógłbym cię sprzedać.
Ri'saad wziął kufel piwa i wylał jego zawartość na Carylla
- Może to ostudzi twoje zrąbane zapędy.
Caryll wziął Ri'saada i wylał jego zawartość do kufla
- Wygląda na to, że pewien kotek ma ochotę na kąpiel. Czekaj tylko aż będziemy w porcie.
- Wygląda na to, że pewien człowiek chce mieć blizny po kocich pazurach na twarzy.
- A pewien kotek chce być pieczenią.
- A pewien człowiek chce być szaszłykiem.
- Dobra, bez przesady. Bójka w karczmie między nami skończyłaby się pożarem połowy miasta. Idźmy zanim tu przyjdą zakonnicy.
- To ty zacząłeś! Nie dziwne że nie masz dziewczyny...
- Nie mam dziewczyny bo trzy czwarte życia byłem mnichem...
- Aha... Impotent czy wybór życiowy?
- Widzę że jesteś niedoedukowany kulturalnie. Każda osoba w Farith, która ma chociaż ponadprzeciętne zdolności magiczne ląduje w klasztorze.
- Nigdy nie interesowałem się Farith. Jest tam za zimno jak dla mnie. Widać, że jesteś niedoedukowany kulturalnie skoro nie wiesz że Khajiity to pustynne stworzenia i lubią ciepło.
- Mogę cię teraz rozgrać. Najlepiej kulą ognia.
- ...wiedziałem że rzucisz żart o ogniu. Po prostu to kurna wiedziałem... Ruszmy się, zanim przesiedzimy tutaj najbliższy miesiąc. Pogadamy w drodze.
- Niech będzie.
Ri'saad wraz z Caryllem wymienili pozostałe sztabki złota na srebrniki w porcie, po czym udali się w stronę miejsca na mapie oznaczonego liczbą 4. Po drodze Ri'saad przedstawił plan podróży Caryllowi.

Ostatnio edytowany przez OhMyGodcat (2017-08-16 22:38:57)


Bardzo głęboki cytat który pokazuje jakim to ja jestem filozofem i dużo wiem o życiu oraz ukazujący moje zdolności szukania informacji w google.

Offline

#5 2017-08-18 11:05:55

Czarny Smok
Chwilowo Władca Wszechświata
Skąd: Wszechczas
Dołączył: 2017-02-05
Liczba postów: 638
AndroidChrome 38.0.2125.102

Odp: Rozdział 3. - The Crown and The Tiara (TCaTT)

Keksimus stał przed obliczem Randoula.
- Tak jak Ci obiecaliśmy, wyślemy Cię do placówki Tangort, koło puszczy Taureskiej. Ale po drodze... Nad Sanvią działa heretyk, podający się za wybrańca Jedynego. I co najgorsze - ludzie go słuchają. Gada coś o miłosierdziu i pokoju... Musisz go pojmać i się go pozbyć. Jest zbut niebezpieczny. Do pomocy damy Ci 4 innych Nowicjuszy. Jutro wyruszycie.
Przynajmniej to się udało... Sprawa z ręką była trudniejsza. Nie mogli mu pomóc. Jak się okazało, rytualny miecz straży był zaklęty i blokował leczenie magią życia. Nie mogli zrobić nic... Jedynie wypalić ranę, by zakażenie się nie wdało dalej.


5 kwietnia

Caryll i Ri'saad szli już kilka dni. Do celu było niedaleko... Dwa dni drogi? ... Zbliżał się wieczór, a oni nie znaleźli miejsca noclegowego. Wszystkie karczmy były zajęte. W końcu musieli stanąć przeciw problemowi - gdzie przenocować? Mogli rozbić obóz w lesie opodal, mogli spróbować zatrzymać się w okolicznej kapliczce Mafistów... Mogli też ryzykować marsz nocą.


Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell

Offline

#6 2017-08-18 11:24:02

Cioropis
Pierwsza Kosa śmierci, Trzeci liść Trzeciej kozy
Skąd: Ktoś gdzieś kiedyś powiedział
Dołączył: 2017-06-25
Liczba postów: 94
MacintoshSafari 602.1

Odp: Rozdział 3. - The Crown and The Tiara (TCaTT)

Dobrze więc ,przynajmniej nie dałem punktów w dual wielding czy zanim wyruszę mógłbym poprosić o protezę? Żeby chociaż zamaskować dawną ranę? Potem udaje się do Chatki Adrianne.

Ostatnio edytowany przez Cioropis (2017-08-18 11:24:20)


Everything is temporary. Czarne Motyle na oknach  naszych wrogów mówią o ich sercach więcej niż każde słowa przez nich wypowiedziane.

Offline

#7 2017-08-18 19:22:53

Czarny Smok
Chwilowo Władca Wszechświata
Skąd: Wszechczas
Dołączył: 2017-02-05
Liczba postów: 638
AndroidChrome 38.0.2125.102

Odp: Rozdział 3. - The Crown and The Tiara (TCaTT)

Zakonnicy wzięli Keksa na "warsztat" i po paru godzinach miał w miejsce utraconej ręki, dobrze jej wykonaną imitację z żelaza. Nie mógł nią jednak poruszać. Następnie przyznali mu zbroję strażnika Zakonnego i wysłali w podróż.


Chatka wiedźmy Adrianne była opuszczona. Wszedł do środka... Nie było tam nic, poza wyrytymi na deskach pentagramami.


Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell

Offline

#8 2017-08-18 20:33:41

OhMyGodcat
Pani Puszczalska
Skąd: Burdel
Dołączył: 2017-02-11
Liczba postów: 477
WindowsFirefox 55.0

Odp: Rozdział 3. - The Crown and The Tiara (TCaTT)

Czerwony kolor - Caryll

- Proponuję iść spać w lesie. Przespana noc nam się przyda, a nikt zdrowy na umyśle nie wszedłby do kapliczki mafistów.
- Proponuj sę, ja i tak zrobię to co będę chciał.
- Jesteś silną, niezależną kotką?
- Nie, jestem niezależnym kotem.
- Dobrze. Skoro zgadzasz się na propozycję spania w lesie, to pewnie zgodzisz się też na propozycję ustawienia obozowiska tak, żeby móc rzucić okiem na kapliczkę. Mam przeczucie że coś może się tam dziać.
- To był mój pomysł! Nie czytaj mi w myślach. Kto bierze pierwszą wartę?
- O! Jak miło że się zgłosiłeś!
- O! Jak miło że chcesz zagrać o to poprzez rzut monetą!

Na monecie wypadł kot orzeł, co znaczyło, że pierwsza warta faktycznie przypadła Ri'saadowi.

- Żesz... No, niech będzie. Będę pierwszy.
- No to ustalone. Chodźmy znaleźć dobre miejsce na obóz.
Po znalezieniu miejsca na obóz Ri'saad zaczął pełnić wartę, jednocześnie rzucając okiem na kapliczkę mafistów (jeżeli taka możliwość faktycznie istnieje). Obudził też Carylla gdy zaatakował ich dorosły niedźwiedź.

Ostatnio edytowany przez OhMyGodcat (2017-08-18 20:35:03)


Bardzo głęboki cytat który pokazuje jakim to ja jestem filozofem i dużo wiem o życiu oraz ukazujący moje zdolności szukania informacji w google.

Offline

#9 2017-08-18 20:50:44

Czarny Smok
Chwilowo Władca Wszechświata
Skąd: Wszechczas
Dołączył: 2017-02-05
Liczba postów: 638
AndroidChrome 38.0.2125.102

Odp: Rozdział 3. - The Crown and The Tiara (TCaTT)

Ri'saad stał spokojnie na warcie, gdy z krzaków doszły go niepokojące dźwięki. Nagle do ich małego obozowiska wpadł miś. Wyglądał na złego i wygłodniałego... Był już dorosły. Wbił swoje czerwone ze złości ślepia w Khajiita. I przygotował się do szarży.
I zbudził Carylla.


Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell

Offline

#10 2017-08-18 21:35:25

OhMyGodcat
Pani Puszczalska
Skąd: Burdel
Dołączył: 2017-02-11
Liczba postów: 477
WindowsFirefox 55.0

Odp: Rozdział 3. - The Crown and The Tiara (TCaTT)

Wow, wcale się tego nie spodziewałem! Żesz... i to wszystko na mojej warcie... Z tego co pamiętam, miśki nieźle wspinają się na drzewa. Ale skoro dzieli nas jeszcze pewna odległość...
Ri'saad wyjął swój łuk i ostrzelał misia strzałami.


Bardzo głęboki cytat który pokazuje jakim to ja jestem filozofem i dużo wiem o życiu oraz ukazujący moje zdolności szukania informacji w google.

Offline

#11 2017-08-18 21:36:08

Nie Czaha
Mistrz Gry
Dołączył: 2017-02-09
Liczba postów: 352
WindowsChrome 60.0.3112.90

Odp: Rozdział 3. - The Crown and The Tiara (TCaTT)

Mam deja vu - Pomyślał Caryll - Ale teraz mam oprócz tego czucie w dłoniach

Na szczęście misio był bardziej zainteresowany Ri'saadem. Caryll wyciągnął swój niedawno ulepszony miecz i nowe Ostrze Prawdy i postanowił z tego skorzystać. Podszedł do dzikiego zwierzęcia i ciął je mieczami.

I do tego nie będzie mógł kłamać!

Ostatnio edytowany przez Nie Czaha (2017-08-18 21:36:34)


I collect my story
Under the fragmented skies
Traveling through my wasteland
Praying for the rain to come

Offline

#12 2017-08-18 22:54:38

Czarny Smok
Chwilowo Władca Wszechświata
Skąd: Wszechczas
Dołączył: 2017-02-05
Liczba postów: 638
AndroidChrome 38.0.2125.102

Odp: Rozdział 3. - The Crown and The Tiara (TCaTT)

Niedźwiedź zaszarżował na Carylla, który znajdował się dokładnie pomiędzy nim i Ri'saadem. Caryll skutecznie odparł pierwszy atak, a strzała Khajiita trafiła misia w prawą pierś. Ten stracił na chwilę równowagę, co pozwoliło pozbierać się Caryllowi. Kolejne strzały Khajiita co prawda mijały celu, ale za to Caryll skutecznie zamarkował cięcie prawym ostrzem i wbił lewe prosto w pierś unikającego niedźwiedzia, który padł martwy na ziemię.


Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell

Offline

#13 2017-08-18 23:41:17

Cioropis
Pierwsza Kosa śmierci, Trzeci liść Trzeciej kozy
Skąd: Ktoś gdzieś kiedyś powiedział
Dołączył: 2017-06-25
Liczba postów: 94
MacintoshSafari 602.1

Odp: Rozdział 3. - The Crown and The Tiara (TCaTT)

Zatem keks ruszył w podróż, nie dane mu było zdobyć kruka, zanim wyjechał wziął jednak z zakonu porządny stalowy miecz aby ćwiczyć nim po drodze.
"1 ręką lepiej używać cięższej broni"~ pomyślał.
Później wraz z nowicjuszami udał się nad Sanvię.


Everything is temporary. Czarne Motyle na oknach  naszych wrogów mówią o ich sercach więcej niż każde słowa przez nich wypowiedziane.

Offline

#14 2017-08-19 11:48:03

OhMyGodcat
Pani Puszczalska
Skąd: Burdel
Dołączył: 2017-02-11
Liczba postów: 477
AndroidChrome 51.0.2704.106

Odp: Rozdział 3. - The Crown and The Tiara (TCaTT)

- No, Caryll, to był dosyć ciekawy przerywnik tej monotonnej warty. Gdybyś zostawił w jego piersi miecz, to wraz z moją strzałą wyglądałyby jak przerośnięte sutki! Wracaj do snu, obudzę cię kiedy będzie twoja warta.
Podczas pozostałego czasu swojej warty Ri'saad zajął się oskórowywaniem niedźwiadka i czytaniem Zakonniczej książki oraz oczywiście pełnieniem warty.


Bardzo głęboki cytat który pokazuje jakim to ja jestem filozofem i dużo wiem o życiu oraz ukazujący moje zdolności szukania informacji w google.

Offline

#15 2017-08-19 14:23:08

Czarny Smok
Chwilowo Władca Wszechświata
Skąd: Wszechczas
Dołączył: 2017-02-05
Liczba postów: 638
AndroidChrome 38.0.2125.102

Odp: Rozdział 3. - The Crown and The Tiara (TCaTT)

Ri'saad nie znał się na oprawianiu zwierzyny. Zerwana skóra zniszczyła się w wielu miejscach i nie była cokolwiek warta. Zęby także w większości pokruszył, udało mu się za to zerwać porządny kawał mięsa.


6 kwietnia

Caryll i Ri'saad dotarli, po dniu podróży, nad rzekę Sanvię. Była jedną z większych w Imperium. Jej wody przelawały się spokojnie. Sanvia była przede wszystkim szeroka i w miarę płytka. Mimo tego, przebycie jej wpław było ryzykowne, szczególnie z dobytkiem. Ich cel, zaznaczony na mapie, znajdował się w miejscu kilku wiosek po drugiej stronie rzeki. Najbezpieczniejszym sposobem przeprawy była barka rzeczna, a najbliższa była obsługiwana dwie mile na północ.
Idąc spokojnie traktem, po pokonaniu 1,5 mili, w oddali ujrzeli grupę Zakonników. Na oko, było ich około pięć dziesiątek, a przewodził im, znajomy Khajiitowi, kardynał Rastagur. Dzieliło ich pięćdziesiąt jardów. I niektórzy z nich dostrzegli już Ri'saada i Carylla i zaczęli między sobą gorączkowo szeptać.


8 kwietnia

Keksimus bez żadnych problemów dotarł do klasztoru Odkupienia w Hertz nad Sanvią. Klasztor był drewniany i składał się z ogrodu modlitwy w środku, otoczonych przez budynki w kształcie U. W głównym donżonie znajdowała się kuchnia, spichlerz i sala spotkań, a w skrzydłach pokoje mieszkalne.
Klasztor zamieszkiwany był przez ośmiu mnichów. Keksa powitał opat. Był podstarzałym mężczyzną z resztą siwych włosów. Nosił się skromnie, w starej brązowej szacie. Pomimo natłoku lat, stawiał mu czoło wyprostowany.
- Cieszę się, że już jesteście. Ugościmy Was tutaj tak długo, jak będzie trzeba. Wiem po co tu jesteście... On ma przybyć tu za dwa dni. Jeśli moglibyście nam do tego czasu pomóc... Pięć mil na północ stąd jest większe miasto - Rosengród. Potrzeba nam kilkunastu ksiąg do naszej biblioteki... Poza tym... W okolicznych grasuje jakiś dziwny zwierz i straszy okolicznych ludzi. No i... może będziecie chcieli się przygotować na Jego przybycie?


Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell

Offline

#16 2017-08-19 19:58:45

Cioropis
Pierwsza Kosa śmierci, Trzeci liść Trzeciej kozy
Skąd: Ktoś gdzieś kiedyś powiedział
Dołączył: 2017-06-25
Liczba postów: 94
MacintoshSafari 602.1

Odp: Rozdział 3. - The Crown and The Tiara (TCaTT)

"Oczywiście, niech 3 nowicjuszy przygotuje stos i zatróje broń ja zaś z jednym udam się do Miasta.
Pomóżcie moim podwładnym. Wezmę 2 konie i dajcie mi listę tych ksiąg oraz jakieś wskazówki. Macie tu nauczyciela Miecznictwa? Lub czy któryś z was zna się na tej sztuce ? Lub innych? "- mówi
Po otrzymaniu listy ksiąg odjeżdża do Rosengrodu.


Everything is temporary. Czarne Motyle na oknach  naszych wrogów mówią o ich sercach więcej niż każde słowa przez nich wypowiedziane.

Offline

#17 2017-08-19 21:21:37

Nie Czaha
Mistrz Gry
Dołączył: 2017-02-09
Liczba postów: 352
WindowsChrome 60.0.3112.90

Odp: Rozdział 3. - The Crown and The Tiara (TCaTT)

Caryll i Ri'saad
- Niedobrze... Jeden z tamtych gości to Rastagur, jeden z tych groźnych Zakonników. I co gorsza, zna mnie i niezbyt mnie lubi.
- Bardziej mnie martwi pięćdziesięciu Zakonników.
- Tak, tylko że Rastagur ma powód żeby mnie, więc i ciebie zabić, a tamtych pięćdziesięciu nie.
- Masz jakiś pomysł co zrobić?
- Przechodzimy jak gdyby nigdy nic koło nich. Nie w milczeniu, tylko podczas zwyczajnej rozmowy. Musimy pokazać, że nie obawiamy się spotkania z nimi, bo nie mamy powodu. Wyminiemy ich bokiem, ale ty będziesz bliżej nich, żeby mnie zasłonić od Rastagura. Przy nich będzie akurat twoja kwestia, żeby Rastagur nie słyszał mojego głosu.
- Jak się spieprzy, to przyzwę dwa demony.
- Jak się spieprzy, to najpierw spróbuję zablefować. Serio myślisz, że dwa demony wystarczą na oddział 50 Zakonników?
- Wystarczą na odwrócenie uwagi.
- Skoro tak, to... niech będzie. Mamy plan.
- A skąd znasz tego typa?
- Powiedzmy, że mam bardzo bogate życie osobiste.
- Bogate to masz teraz całe życie. Nie ma co, skok nam się udał.
- Tak, był bardzo udany. A teraz zacznijmy jakiś codzienny temat na spotkanie z Zakonnikami. A więc, cudowna dziś pogoda, prawda?...
I tak, rozmawiając o pogodzie, postarali się spokojnie wyminąć oddział Zakonników na trakcie. W razie wszelkich niepowodzeń starali się postępować zgodnie z planem.


I collect my story
Under the fragmented skies
Traveling through my wasteland
Praying for the rain to come

Offline

#18 2017-08-19 22:44:11

Czarny Smok
Chwilowo Władca Wszechświata
Skąd: Wszechczas
Dołączył: 2017-02-05
Liczba postów: 638
WindowsChrome 51.0.2704.79

Odp: Rozdział 3. - The Crown and The Tiara (TCaTT)

Caryll i Ri'saad szli sobie spokojnie traktem i rozmawiali o pogodzie, gdy dotarli do gromady Zakonników. Ci zaczęli ich otaczać i, gdy utworzyli półksiężyc, jeden z nich, znany skądinąd jako Rastagur, odezwał się:
- Co tu robicie?



Opat odrzekł tylko:
- Niestety, nie mamy tu nikogo, kto poznał już sztukę władania mieczem. Więcej - nie mamy tu mistrzów żadnych innych sztuk, prócz cierpliwej modlitwy i interpretacji świętych ksiąg.


Dostali listę ksiąg i wyruszyli w drogę.


Po paru godzinach podróży, ni stąd ni zowąd, z lasu wyskoczyło siedem postaci i ich otoczyło. Wszyscy mieli na sobie jakieś łachmany i po parze noży w rękach. Ich przywódca (bo miał najnowszy płaszcz, tzn. tylko trochę postrzępiony), który był wysokim blondynem, bez jednego ucha i blizną na prawym policzku, bez kilku zębów i ze złamanym nosem, zakrzyknął:
- Poddajcie się i oddajcie wszystkie kosztowności, albo zostaniecie zniszczeni przez bandę Cœna!


(odpis miał być dłuższy, ale się skasował, ja się wkurwiłem i nie chcę mi się pisać tego całego gówna jeszcze raz, jasne?!)


Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell

Offline

#19 2017-08-19 22:54:34

OhMyGodcat
Pani Puszczalska
Skąd: Burdel
Dołączył: 2017-02-11
Liczba postów: 477
AndroidChrome 51.0.2704.106

Odp: Rozdział 3. - The Crown and The Tiara (TCaTT)

Idziemy, a co, nie widać, przerośnięta fanatyczna puszko?
- Chcemy przeprawić się na drugą stronę Sanvii.


Bardzo głęboki cytat który pokazuje jakim to ja jestem filozofem i dużo wiem o życiu oraz ukazujący moje zdolności szukania informacji w google.

Offline

#20 2017-08-19 23:00:09

Czarny Smok
Chwilowo Władca Wszechświata
Skąd: Wszechczas
Dołączył: 2017-02-05
Liczba postów: 638
WindowsChrome 51.0.2704.79

Odp: Rozdział 3. - The Crown and The Tiara (TCaTT)

Rastagur przekrzywił głowę i spojrzał na niego z ukosa.
- Znam Cię, czy to nie ty byłeś tam w Kolbergu i nie próbowałeś mnie zabić? Zakonnicy! Do... ataku!


Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell

Offline

#21 2017-08-19 23:03:29

Nie Czaha
Mistrz Gry
Dołączył: 2017-02-09
Liczba postów: 352
WindowsChrome 60.0.3112.90

Odp: Rozdział 3. - The Crown and The Tiara (TCaTT)

Caryll wyciągnął swój ulepszony miecz.
Brawo kotku, mistrzu charyzmy - Pomyślał z zażenowaniem

Następnie przyzwał z Domeny Zniszczenia dwa demony i nasłał je na zakonników. Potem zaczął przebijać się w stronę barki rzecznej


I collect my story
Under the fragmented skies
Traveling through my wasteland
Praying for the rain to come

Offline

#22 2017-08-19 23:07:48

OhMyGodcat
Pani Puszczalska
Skąd: Burdel
Dołączył: 2017-02-11
Liczba postów: 477
AndroidChrome 51.0.2704.106

Odp: Rozdział 3. - The Crown and The Tiara (TCaTT)

Ze wszystkich rzeczy jakie mogły przydarzyć się nam na trakcie przydarzył się nam 50-osobowy oddział Zakonu z tym chędożonym penisem na czele!
- Słuchaj, my Khajiici wyglądamy praktycznie tak samo. Jedyne co się różni to kolor futra. Mogę podać ci imiona co najmniej 10 innych osób wyglądających dokładnie tak jak ja!
Kiedy już Jeżeli Rastagur nie nabierze się na jego jakże wyrafinowany blef, zaczął uciekać w stronę barki po tym, jak jego chaotyczny kolega stworzy jedyne istoty które z własnej woli przy nim przybywają demony mające odwrócić uwagę.

Ostatnio edytowany przez OhMyGodcat (2017-08-19 23:09:11)


Bardzo głęboki cytat który pokazuje jakim to ja jestem filozofem i dużo wiem o życiu oraz ukazujący moje zdolności szukania informacji w google.

Offline

#23 2017-08-19 23:29:36

Czarny Smok
Chwilowo Władca Wszechświata
Skąd: Wszechczas
Dołączył: 2017-02-05
Liczba postów: 638
WindowsChrome 51.0.2704.79

Odp: Rozdział 3. - The Crown and The Tiara (TCaTT)

- Aaa... - powiedział Rastagur. - A to może faktycznie... Chłopaki, zostawcie ich...

Caryll skutecznie przyzwał demony - nad jednym udało mu się skutecznie zapanować, drugi zaś wyrwał się z jego kontroli i zaatakował... drugiego demona. Ten pod kontrolą przybysza z Farith jednak od razu wbił mu swoją włócznię w głowę, przez co tamten padł martwy na ziemię.

Widząc tą mała bitwę, Rastagur krzyknął:
- Co to ma znaczyć? W imię św. Martysa, pojmijcie tego... - wskazał go drżącym palcem. - Heretyka! Jak on śmie przyzywać demony, te pomioty Szejtana?! Khajiita możecie puścić wolno, nie jest niczemu winien.


Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell

Offline

#24 2017-08-19 23:50:43

OhMyGodcat
Pani Puszczalska
Skąd: Burdel
Dołączył: 2017-02-11
Liczba postów: 477
AndroidChrome 51.0.2704.106

Odp: Rozdział 3. - The Crown and The Tiara (TCaTT)

Wybacz mi że cię zostawiam, ale... nie mogę niczego zrobić. Nie wiem jak bym miał przekonać ich, że dwa demony które nagle się tu pojawiły nie wyszły z twojej winy. A jeżelo tam zostanę, będą chcieli zabić też mnie.
Ri'saad odszedł od tej całkiem brzydkiej sytuacji. Poszedł do stacji promu i zaczął czekać na Carylla. Patrzył się w stronę z której przyszedł i doglądał czy Caryllowi uda się jednak uciec...

Wiadomość dodana po 10 h 41 min 46 s:
Uuhh


Bardzo głęboki cytat który pokazuje jakim to ja jestem filozofem i dużo wiem o życiu oraz ukazujący moje zdolności szukania informacji w google.

Offline

#25 2017-08-20 14:32:52

Cioropis
Pierwsza Kosa śmierci, Trzeci liść Trzeciej kozy
Skąd: Ktoś gdzieś kiedyś powiedział
Dołączył: 2017-06-25
Liczba postów: 94
MacintoshSafari 602.1

Odp: Rozdział 3. - The Crown and The Tiara (TCaTT)

"Nie jesteśmy bogaci, jesteśmy zakonnikami od zwalczania heretyków, puśćcie nas albo walczcie jak lidzie bez honoru z kaleką i nowicjuszem, jeśli chcecie walki to En garde".- rzecze.
Jeśli atakują to taranuje pierwszego z nich koniem po czym rzuca się do walki na blisko z użyciem sztyletu, wbija go w szyje przeciwnika. Nowicjusz też walczy ( czym on walczy tak Apropos?).
Jeśli nie atakują i nie próbują walki lub oszustwa to jadą dalej, inaczej pierwsza opcja.


Everything is temporary. Czarne Motyle na oknach  naszych wrogów mówią o ich sercach więcej niż każde słowa przez nich wypowiedziane.

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
strazzychlin - ylgamesrpg - zieby - cheatforgames - rastawia