Play by Forum

Forum służy do prowadzenia rozgrywek PBF. Powstało w zamyśle grania w RPG tekstowe.

Nie jesteś zalogowany na forum.

#551 2017-05-18 07:12:59

Nie Czaha
Mistrz Gry
Dołączył: 2017-02-09
Liczba postów: 352
AndroidChrome 58.0.3029.83

Odp: [Archiwum] Prolog - the Last Bastion (tLB)

Caryll:
- Dobrze, idźmy więc. Lepiej nie siedzieć tu przy tych świętokradcach. - Wskazuję na dobitego zakonnika


I collect my story
Under the fragmented skies
Traveling through my wasteland
Praying for the rain to come

Offline

#552 2017-05-18 08:06:12

Adword
Mistrz Odpisów
Dołączył: 2017-03-15
Liczba postów: 127
AndroidChrome 34.0.1847.114

Odp: [Archiwum] Prolog - the Last Bastion (tLB)

Aldwen
"Caryll, może najpierw pójdziemy po prefekta, a dopiero potem poszukasz tego kryształu?.

Offline

#553 2017-05-18 08:07:10

Nie Czaha
Mistrz Gry
Dołączył: 2017-02-09
Liczba postów: 352
AndroidChrome 58.0.3029.83

Odp: [Archiwum] Prolog - the Last Bastion (tLB)

Caryll:
Pytam się demona co o tym sądzi


I collect my story
Under the fragmented skies
Traveling through my wasteland
Praying for the rain to come

Offline

#554 2017-05-18 08:10:11

Czarny Smok
Chwilowo Władca Wszechświata
Skąd: Wszechczas
Dołączył: 2017-02-05
Liczba postów: 638
AndroidChrome 38.0.2125.102

Odp: [Archiwum] Prolog - the Last Bastion (tLB)

Demon:
- Nie. Nie interesuje mnie Prefekt.


Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell

Offline

#555 2017-05-18 08:20:51

Adword
Mistrz Odpisów
Dołączył: 2017-03-15
Liczba postów: 127
AndroidChrome 34.0.1847.114

Odp: [Archiwum] Prolog - the Last Bastion (tLB)

Aldwen
"Dobra. To ty rób co chcesz, a ja pójde szukać prefekta. Tylko nie rozwalcie tego świata, bo  w sumie nie jest taki zły. Albo poczekajcie jeszcze kilka lat.

Offline

#556 2017-05-18 09:13:17

Czarny Smok
Chwilowo Władca Wszechświata
Skąd: Wszechczas
Dołączył: 2017-02-05
Liczba postów: 638
AndroidChrome 38.0.2125.102

Odp: [Archiwum] Prolog - the Last Bastion (tLB)

Arena
Ri'saad okazał się debi... nieudolny w odgruzowywaniu i omało by sobie czegoś nie zrobił, gdyby nie instrukcje od Anastazji typu:
- Weź tak nie chlip zdejmuj tego kamienia, bo się zaraz chlip zawali. Chlip chlip.
Wyraźnie jednak się uspokoiła, szczególnie gdy wreszcie dotarli do jakiegoś pomieszczenia. Było pełne łóżek, w których leżeli chorzy ludzie. Chodził tam człowiek w kitlu. Anastazja rzuciła się na niego.
- Mężu!
-Anastazjo!
Po ciepłych powitaniach lekarz spojrzał na Khajiita.
- Hmm... Chyba jestem Ci coś winien.
Sprawdził stan jego zdrowia.
- Masz złamane kilka żeber i otłuczony bark, to wszystko. Kuracja potrwa jakiś... tydzień. Nie wiem, czy masz na to czas? A co do oka - polecałbym udać się do Zakonników z Orthondu albo do Srebrnych Miast. Na pokrzepienie dam Ci też eliksir życia - wyciągnął go z szuflady. Dolał tam trochę soku z buraków. - Jest zabójczy dla Khajiitów, ale efekt zupełnie odwraca sok buraczany.
---
Obojętnie od tego, kogo trzeba było ratować, wyjście z areny było tylko jedno. Cała czwórka graczy, wraz z "Karlem" zebrała się przy wyjściu z areny. Stało tam dwóch strażników. Karl wyciągnął prawą rękę i lekkim jej machnięciem stworzył pod nimi gejzer ognia, który ich spopielił. Po wyjściu z areny zobaczyli biegnących między uliczkami Zakonników z związanym Prefektem.
Pobiegli za nim Ri'saad, Hogath i Aldwen.
Zakonnicy zauważyli ich z daleka i Prefekta wzięła kobieta. Drogę grupie pościgowej zagrodzili łucznik i Parth. Zdecydowanie chcieli ich powstrzymać.
---
Caryll i Karl dotarli do siedziby Straży Miejskiej. Wszyscy byli... martwi? Stał tam jedynie Zakonnik w czerwonej zbroi i z płonącym mieczem w lewej ręce. W prawej miał strzałę.
- Dobra, słuchaj Caryll, zrobimy tak: Ty się nim zajmiesz, a ja pójdę po Kryształ.
Usłyszał też głos Zakonnika:
- Pieprzony Adhemar. Gdzie on jest, gdy jest potrzebny? Dobra młody - zwrócił się do Carylla- chyba muszę Cię zabić.


Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell

Offline

#557 2017-05-18 09:29:14

Adword
Mistrz Odpisów
Dołączył: 2017-03-15
Liczba postów: 127
AndroidChrome 34.0.1847.114

Odp: [Archiwum] Prolog - the Last Bastion (tLB)

Aldwen
Wracam po młot, którego zapomniałem wziąść z areny, a gdz wrócę i łucznik jeszcze żyje, to telekinezą walę go młotkiem w głowę. Jeżeli do tego czasu już padł to walę Partha.

Offline

#558 2017-05-18 11:16:17

OhMyGodcat
Pani Puszczalska
Skąd: Burdel
Dołączył: 2017-02-11
Liczba postów: 477
AndroidChrome 51.0.2704.106

Odp: [Archiwum] Prolog - the Last Bastion (tLB)

"Hola hola elfi amigo! Przeciwnicy są tu, a nie tam. Użyj na nich jakieś hokus pokus czy coś takiego! A co do ciebie, pff, Parth, to czas na rundę numero dos! Tym razem tańczymy cza-czę! Hogath, zajmiesz się łucznikiem?" Ri'saad zaatakował, pff, Partha, unikając i strzał bezimiennego łucznika, i lancy, pff, Partha, celując w jakieś luki w zbroi lub odsłoniętą twarz (jeżeli jego hełm zostawiał jego twarz odkrytą).


Bardzo głęboki cytat który pokazuje jakim to ja jestem filozofem i dużo wiem o życiu oraz ukazujący moje zdolności szukania informacji w google.

Offline

#559 2017-05-18 12:14:19

Adword
Mistrz Odpisów
Dołączył: 2017-03-15
Liczba postów: 127
AndroidChrome 34.0.1847.114

Odp: [Archiwum] Prolog - the Last Bastion (tLB)

Aldwen
"No dobra. Niecj ci będzie." Chwilowo rezygnuję z zamiaru powrotu po młot i próbuję telekinezą wyrwać łucznikowi jego broń i wyrzucić ją tak, by łucznik w celu jej odzyskania musiał przejść przez moich kolegów.

Ostatnio edytowany przez Adword (2017-05-18 12:16:10)

Offline

#560 2017-05-18 16:17:50

Luna
Gracz
Dołączył: 2017-03-15
Liczba postów: 93
Windows 7Chrome 57.0.2987.133

Odp: [Archiwum] Prolog - the Last Bastion (tLB)

Samantha:
- Podobno przygody mogą spowodować spóźnienie na obiad, ale dobrze, przyjmuję propozycję.

Offline

#561 2017-05-18 16:47:20

Gods of Kobol
King of the Seven Kingdoms
Skąd: King's Landing
Dołączył: 2017-02-08
Liczba postów: 196
Windows 7Chrome 58.0.3029.110

Odp: [Archiwum] Prolog - the Last Bastion (tLB)

Elendil:
"Skoro Ty nie byłeś w stanie odzyskać kryształu to nie chce mi się wierzyć że mi się uda. Czy jak już przybędę na miejsce to uwierzą mi w Anararthcie (czy jakkolwiek się to pisze) że jestem "swój"? Czy jak pokażę to oko to mi wystarczy? Czy może lepiej nikomu go nie pokazywać? Może przydałby mi się jakiś dowód że nie jestem jakimś losem który postanowił poszukać szczęścia akurat tam."
Ponadto sprawdzam co się stało z tym dziwnym mieczem (bo chyba nadal nie tkwi w ambasadorze).


Elendil from Hause Targaryen, the First of His Name, King of the Andals, the Rhoynar, and the First Men, Lord of the Seven Kingdoms, and Protector of the Realm, Master of Board Games.

Offline

#562 2017-05-18 17:06:13

Czarny Smok
Chwilowo Władca Wszechświata
Skąd: Wszechczas
Dołączył: 2017-02-05
Liczba postów: 638
Windows 7Firefox 53.0

Odp: [Archiwum] Prolog - the Last Bastion (tLB)

Paweł (na szybko)
- Prawdopodobnie rozpoznają Cię jako "swego" po fizjonomi. I znajomości Magii Natury - w przeciwieństwie do Nocnych Elfów, którzy znają się lepiej na Magii Mroku. Oko najlepiej pokaż członkom Księżycowego Kręgu, nad Jeziorem Światła. Wiedzą, że nie straciłbym sam oka (przeciwnik by nie wiedział, że jest magiczne), a więc musiałem Ci je oddać sam z siebie. Wprowadzą Cię w Nasze struktury. A ja... jakoś sobie poradzę i może jeszcze z tego wyjdę.
Następnie uzgodnili wyjęcie miecza z brzucha (natychmiastowe wyciągnięcie groziło wznowieniem krwawienia). Elendil szybko je wyjął, a Gaurfein przyłożył tam swe ręce i tamował krwawienie.
Miecz przestał się już palić i jego ostrze było teraz wykonane z zwykłej stali. Ale rękojeść dalej była dziwna jak wcześniej. I dalej było w niej oko, które zdawało się obserwować Elendila.

Wiadomość dodana po 3 h 46 min 39 s:
Marysia
- Dobrze, zatem lepiej już wyruszmy, bo sytuacja robi się w mieście... niebezpieczna.
Cała ekipa zebrała się i wyruszyła w kierunku północnym. Po drodze musieli minąć kilku Zakonników. Jeden z nich zagrodził im drogę.
- Przepraszam państwa, ale nie mogę Was przepuś... - Zakonnik zamknął się, bo Glaur naskoczył mu na stopę. Następnie wbił topór w brzuch. Szybko wywiązała się walka. Krasnolud był otoczony przez dwóch Zakonników, których starał się mocno walnąć toporem, a tamci (z lancami) głównie go unikali. Stary weteran zmienił się w wilka i gryzł jednego z Zakonników za nogę, a centaur stanął przed kilkoma Zakonnikami, których miał wyraźnie zamiar stratować. Mroczny elf siedział z boku i czytał sobie książkę, pod tytułem "Tajemnice Hiperprzestrzeni". Samantha mogła np. pomóc komuś w walce, albo zaczekać, jak to się rozwiąże.


Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell

Offline

#563 2017-05-19 20:24:46

Gods of Kobol
King of the Seven Kingdoms
Skąd: King's Landing
Dołączył: 2017-02-08
Liczba postów: 196
Windows 8.1Chrome 58.0.3029.110

Odp: [Archiwum] Prolog - the Last Bastion (tLB)

Elendil:
"No dobrze, w takim razie idę. Tylko wezmę ten miecz. Czuję, że może mi się jeszcze przydać". To powiedziawszy sprawdzam czy nie ma czegoś co mogłoby posłużyć za pochwę a jak nie ma to zawijam go w jakiś materiał (powinien się jakiś znaleźć wśród szczątków), staram się go zamocować tak aby mieć wolne ręce i biorę go ze sobą do portu.


Elendil from Hause Targaryen, the First of His Name, King of the Andals, the Rhoynar, and the First Men, Lord of the Seven Kingdoms, and Protector of the Realm, Master of Board Games.

Offline

#564 2017-05-19 20:46:47

Luna
Gracz
Dołączył: 2017-03-15
Liczba postów: 93
Windows 7Chrome 58.0.3029.110

Odp: [Archiwum] Prolog - the Last Bastion (tLB)

Samantha:
Dołączam do mrocznego elfa Staram się zakraść do jednego z zakonników, z którymi walczy krasnolud, i pchnąć go od tyłu sztyletem.

Offline

#565 2017-05-21 18:26:58

Czarny Smok
Chwilowo Władca Wszechświata
Skąd: Wszechczas
Dołączył: 2017-02-05
Liczba postów: 638
AndroidChrome 38.0.2125.102

Odp: [Archiwum] Prolog - the Last Bastion (tLB)

Marysia
Dokładny cios sztyletem w kark pozbawił zbira... życia. Wtedy krasnolud także dosięgnął drugiego toporem i już bezpańska zbroja potoczyła się po ziemii.
Jeden z Zakonników, widocznie ukradkiem, podkradł się do mrocznego elfa. Ten jednak zauważył go, przyłożył w głowę swoją książką, która okazała się być dość gruba i ogłuszyła ochotnika św. Martysa. Dodatkowy elfi nóż w brzuchu ogłuszył go na dobre.
Koło wilka leżał inny Zakonnik, ten jednak był beznożny.
Próba stratowania przez centaura grupy Zakonników zakończyła się jako jedyna niepowodzeniem. Zakonnicy stworzyli cienką siatkę z many Życia, w którą złapali szarżującego i powalilina ziemię. Krasnal to zauważył i powiedział do Samanthy:
- Chodź, jeszcze jemu pomożemy.
Paweł
Elendil oplótł miecz w skrawek szaty Ambasadora i przyczepił sobie do pasa. Następnie skierował się w stronę portu.
Gdy znalazł się koło Placu Prefektowskiego, znalazł tam ślady ogniska. Poza tym nic ciekawego.
Koło Katedry św. Martysa toczyła się jakaś walka. Zakonnicy powalili centaura, a jakiś krasnal z wilkiem i jego dawna znajoma Samantha chyba szykowali się do odbicia towarzysza.
Obok, koło drzewa, stał sobie elf o miedzianej skórze i czytał książkę o hiperprzestrzeni. Zauważył Elendila i krzyknął:
- Witaj przyjacielu. Chcesz ze mną coś poczytać? Jestem Rethor i z tamtymi tam bijącymi się jedziemy zbadać północ, za Góry Rude. Może wybierzesz się z nami? Dzielimy się wszystkimi łupami mniej więcej równo, a może znajdziemy tam jakieś stare księgi?
Wiadomość dodana po 3 h 24 min 08 s:
Pogoń Szczecin
Ri'saad ruszył z sztyletem na Partha i... chybił. Parth z wyjątkową gracją minął Khajiita, stanął za nim i wymierzył mu cios, swoją lancą... także chybiając.
Strzała wystrzelona przez Marciego trafiła w Ri'saada i przeleciała przez prawy bark. Główne organy nie były uszkodzone, ale krew lała się dużym strumieniem. Zarówno z przodu jak i z tyłu.
Telekineza Aldwena chwilę później wyrwała z rąk łucznika jego jedyną broń, a Hogath podbiegł do niego i zranił go w prawą pierś, zostawiając na niej długi ślad krwi (rana nie była jednak aż tak śmiertelna, żeby go zabić) i tnąc trochę tkaninę. Marcy w sumie był w niezłym stanie, ale brakowało mu broni, która obecnie znajdowała się po drugiej stronie pola bitwy, za Aldwenem.
Zakonnica z Prefektem zniknęła za którymś zaułkiem.


Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell

Offline

#566 2017-05-21 21:54:21

OhMyGodcat
Pani Puszczalska
Skąd: Burdel
Dołączył: 2017-02-11
Liczba postów: 477
AndroidChrome 51.0.2704.106

Odp: [Archiwum] Prolog - the Last Bastion (tLB)

"Zajebana w pizdę ty zajebana kurwo mać zdradziecka sikso!" Ri'saad nie miał zamiaru znowu umierać. Odszedł też więc trochę z walki i wypił nowo otrzymany eliksir Życia z sokiem buraczanym, a po jego wypiciu powrócił do walki.

Wiadomość dodana po 14 h 13 min 39 s:
EDIT - po wypiciu pota lecę za uciekającą zakonnicą.


Bardzo głęboki cytat który pokazuje jakim to ja jestem filozofem i dużo wiem o życiu oraz ukazujący moje zdolności szukania informacji w google.

Offline

#567 2017-05-22 12:30:43

Adword
Mistrz Odpisów
Dołączył: 2017-03-15
Liczba postów: 127
AndroidChrome 34.0.1847.114

Odp: [Archiwum] Prolog - the Last Bastion (tLB)

Aldwen
Telekinezą wyrywam lancę Partha, a następnie sysram się go nią dźgnąć. Jednocześnie pilnuję, by przeciwnik nie odzyskał broni.

Offline

#568 2017-05-22 19:39:14

Gods of Kobol
King of the Seven Kingdoms
Skąd: King's Landing
Dołączył: 2017-02-08
Liczba postów: 196
Windows 8.1Chrome 58.0.3029.110

Odp: [Archiwum] Prolog - the Last Bastion (tLB)

Elendil:
"Hm... brzmi kusząco. W sumie czemu nie? A o czym czytasz? Bo nazwa brzmi bardzo interesująco."


Elendil from Hause Targaryen, the First of His Name, King of the Andals, the Rhoynar, and the First Men, Lord of the Seven Kingdoms, and Protector of the Realm, Master of Board Games.

Offline

#569 2017-05-22 21:13:50

WojtazZzZ
Gracz
Dołączył: 2017-03-04
Liczba postów: 48
WindowsOpera 45.0.2552.812

Odp: [Archiwum] Prolog - the Last Bastion (tLB)

Janek:
"Skoro łucznik jest bezbronny, rzucam się na niego i tnę ponownie moim sztyletem. Jeśli w końcu go zabiję to odcinam mu głowę i rzucam nią w Partha. To powinno go chwilowo zdezorientować, a ja tymczasem biegnę na Plac Prefektów. Z tego co słyszałem, tam właśnie znajdę kompanię do wyprawy na północne rubieże Dartmoor. A jak powszechnie wiadomo, znajdują się tam siedliszcza wampirów, które chętnie bym odwiedził, zważywszy na to, iż to moi bliżsi bądź dalsi krewni. '

Offline

#570 2017-05-22 21:58:20

Luna
Gracz
Dołączył: 2017-03-15
Liczba postów: 93
Windows 7Chrome 58.0.3029.110

Odp: [Archiwum] Prolog - the Last Bastion (tLB)

Samantha:
- Ok, pomóżmy mu
Staram się trzymać w miarę z tyłu i rzucać w zakonników sztyletami, a jeśli potrafię za pomocą magii życia zniszczyć albo uszkodzić siatkę krępującą centaura, robię to

Offline

#571 2017-05-22 22:46:58

Czarny Smok
Chwilowo Władca Wszechświata
Skąd: Wszechczas
Dołączył: 2017-02-05
Liczba postów: 638
WindowsChrome 51.0.2704.79

Odp: [Archiwum] Prolog - the Last Bastion (tLB)

Mateusz
Ri'saad próbował się wycofać z walki z Parthem, ale ten nie dał mu łatwo opuścić pole bitwy. Włócznia przebiła mu bok, z którego zaczął się obwicie wykrwawiać. Eliksir życia, który wypił, zasklepił ropiejącą ranę, ale niewiele więcej. Mimo tego był, mniej więcej, w stanie biec za Zakonnicą. I tak właśnie zrobił.
Mimo, że można by się spodziewać przeciwnego skutku, Khajiit z trudem dogonił Zakonnicę po jakichś 200 metrach biegu. Głównie dlatego, że zatrzymała się w jednym z zaułków. Obok stał Maethor.
- I jak? - spytała się go. - Wszystko gotowe?
- Tak, ładunki założone. Możemy już uciekać?
- A co z Randoulem i Adhemarem?
- Poradzą sobie.
Antek
Aldwenowi udało się wyrwać przeciwnikowi lancę, ale jego ciosy były bardzo nieudolne. W końcu lanca wypadła mu tuż przy przeciwniku, więc tamten ją podniósł. I zaraz wypuścił, bo trafiła go jakaś głowa i pozbawiła na chwilę orientacji.
Janek
Hogath próbował ciąć przeciwnika, ale nie zdążył go dosięgnąć. Ten następnie uderzył go z plaskacza i wybił parę zębów. Następne cięcie wampira było dość mocne i wbił mu sztylet w oko. Marci zatoczył się do tyłu i dostał kolejnym ciosem sztyletu, które pozbawiło go głowy. Rzucił nią w Partha i pobiegł na Plac Prefektowski.
Po drodze zauważył bijatykę przy Katedrze św. Martysa. Obudziła się w nim żądza krwi.
Wyprawa na północ
- O, będzie nam niezmiernie miło. A książka jest głównie o zakłóceniach korpuskularno-falowych magioprzestrzeni, wynikających prawdopodobnie z dużego nagromadzenia się energii magicznej w otaczającej przestrzeni. Jak być może wiesz z wykładów z Ost-Angol, nasz świat porusza się w pięciu wymiarach - trzech przestrzennych i dwóch magicznych (magicznego i czasu). Autor tej książki postuluje istnienie małych cząstek, z których składa się cały znany nam świat i poruszają się w 10 wymiarach. Jeden z nich ma być przestrzenny, w którym nie możemy się poruszać i równolegle do nas ma istnieć nieskończoność światów takich jak ten. Mówi też o podróżach w czasie (przytacza też historię Myrna - ucznia Meldira, który miał niejako tego dokonać). Na koniec wspomniał o teoretycznej dziurze w magioprzestrzeni, która wciągałaby wszystko w inny "pusty" wymiar. Nazwał to Ciemną Wyrwą. Tą książkę kończę, ale mam jeszcze jego kolejną książkę - "Idea Pustki", mówiącą o tymże innym wymiarze, który wykrył w jakiś sposób w swoich obliczeniach.
---
Samantha skoczyła do centaura i przerwała magiczną siatkę. Oswobodzony centaur z pomocą krasnoluda uporali się z resztą Zakonników. Do trupów przyszedł jakiś wampir i zaczął wypijać z nich krew.
- Kto to jest, do cholery? - spytał się skonsterowany krasnolud.
- Pierdolony wampir. - Odrzekł stary weteran, w którego formę wrócił z formy wilka. - Zabijmy go.
- Przyda nam się. Idziemy przecież po drodze do Ernin-Dur. Może nam zapewnić pomoc tamtejszych baronów.
- I tak bym go ubił.
- Trudno, weźmiemy go ze sobą.
---
Wyruszyli w drogę.  Szybkim marszem, aby nikt (szczególnie Zakonnicy) ich nie dogonili, udali się na północ, ogólnie w stronę Gór Rudych.
---
Trzy dni szli traktem, nim dotarli wieczorem do małej mieściny w Marchii Zachodniej. Zwała się ona Kolberg. Było to kilka ulic na krzyż, a w jej środku stała katedra wyznawców mafizmu. Na ulicy lokalne życie trwało w najlepsze, chociaż pora była taka, że wszyscy powoli wracali do domu. Grupa podróżników zatrzymała się w jedynej w wiosce tawernie. Glaur poszedł załatwiać nocleg, a centaur (Mirthian) i wilkołak (Roger Żelaznołapy) od razu przysiedli się do lokalnych i z ochotą żłopali piwo. Przy drugim stoliku usiadł Rethor, który czytał nadal "Ideę Pustki". Oprócz nich w tawernie siedział jeszcze samotny Zakonnik, szuler-goblin szukający kogoś bogatego do gry w karty, druga grupka lokalnych, którzy jednak, mimo że byli towarzyscy, nie miłowali się w żłopaniu piwa oraz para miłujących się małżonków. Barman przecierając akurat swoje szklanki, zauważył Samanthę, Elendila i Hogatha i spytał:
- Coś podać, liebe Gäste?


Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell

Offline

#572 2017-05-22 22:49:28

OhMyGodcat
Pani Puszczalska
Skąd: Burdel
Dołączył: 2017-02-11
Liczba postów: 477
AndroidChrome 51.0.2704.106

Odp: [Archiwum] Prolog - the Last Bastion (tLB)

Ri'saad słuchał. O ile z zakonnicą jeszcze mógł coś zrobić, o tyle z obojgiem na raz rady sobie nie da. Czekał na jakiś dogodny moment do ataku.


Bardzo głęboki cytat który pokazuje jakim to ja jestem filozofem i dużo wiem o życiu oraz ukazujący moje zdolności szukania informacji w google.

Offline

#573 2017-05-23 11:20:56

Nie Czaha
Mistrz Gry
Dołączył: 2017-02-09
Liczba postów: 352
AndroidChrome 58.0.3029.83

Odp: [Archiwum] Prolog - the Last Bastion (tLB)

Caryll:
- Chyba musisz się odpierdolić.

Zbliżam się do aroganckiego zakonnika okrążając go (idę w swoją prawą stronę). Atakuję mieczami w nieosłonięte zbroją miejsca (np ryj, jeśli nie ma hełmu) i unikam jego ewentualnych ataków


I collect my story
Under the fragmented skies
Traveling through my wasteland
Praying for the rain to come

Offline

#574 2017-05-23 21:17:03

Adword
Mistrz Odpisów
Dołączył: 2017-03-15
Liczba postów: 127
AndroidChrome 34.0.1847.114

Odp: [Archiwum] Prolog - the Last Bastion (tLB)

Aldwen
Kożystając z dekoncentracji przeciwnika atakuję go falą ogłuszającej energii. Jeżeli Parth stracił przytomność zabieram mu lancę i ruszam za Horgathem.

Offline

#575 2017-05-23 22:48:07

Czarny Smok
Chwilowo Władca Wszechświata
Skąd: Wszechczas
Dołączył: 2017-02-05
Liczba postów: 638
Windows 7Firefox 53.0

Odp: [Archiwum] Prolog - the Last Bastion (tLB)

Mateusz
- Nie, trzeba im pomóc... - zarzekała się Zakonnica.
- Dobrze. Pójdę ich ostrzec.
- A co mam zrobić z Prefektem?
- Zanieś go do orszaku przy Moście Czarnej Skały.
Maethor skoczył w górę i pobiegł dalej po dachach, z kolei Zakonnica ruszyła spokojnie zaułkiem, w kierunku przeciwnym niż stał Ri'saad, z Prefektem przerzuconym przez ramię.
Czacha
Przeciwnicy okrążali się i starali się dosięgnąć. Pierwsza próba ataku w wykonaniu Carylla została sparowana przez Randoula. Drugi cios wyprowadził Zakonnik, przebił się przez obronę Carylla i po sprytnym zwodzie trafił go w lewą nogę. Cios nie był precyzyjny, ale Zakonnik ciął mocno i krew polała się dużym strumieniem. Pojawił się drobny ból, ale nie aż tak poważny, żeby zaszkodziło to w jego zdolnościach bitewnych.
Z środka budynku dobiegł go dźwięk wybuchu i okno wyleciało z hukiem.
Antoni z Kottoli
Aldwen zaczął zbierać w rękach sporą ilość mocy magicznej i wyrzucił ją w jednej chwili w postaci fali uderzeniowej. Parth był dość silną postacią, ale mimo tego nie dał rady ustać na nogach. Odleciał na odległość ok. 5 metrów. Zaczął od uderzenia dość mocno krwawić i chyba stracił przytomność. Aldwen zebrał z ziemi jego lancę i ruszył w pogoń za Hogathem (potraktujcie to, jakby dostał prawie że identyczny odpis co wampir poprzednio i stanie teraz w tej samej sytuacji co Hogath, Elendil i Samantha, bo nie chcę mi się go edytować/przeklejać/pisać jeszcze raz).


Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
Trening Umiejętności Społecznych Kraków | Adwokat Bielsko Biała | przyjdź zobacz witaj w naszym sklepie Serwis laptopów warszawa tyylko u nas frytki z makaronem i tak dalej | sialala i co do tego ciężko powiedzieć ale powinno być zajebiście. Sprawdź Serwis komputerowy ursus obolałe kończyny twoejgo 5667 | balustrady szklane warszawa