Forum służy do prowadzenia rozgrywek PBF. Powstało w zamyśle grania w RPG tekstowe.
Nie jesteś zalogowany na forum.
Ri'saad
"Ja się na tym nie znam, na całym dowodzeniu gangami, czy w ogóle dowodzeniu. Poza tym, raczej nie planuję tutaj zbyt długo zabawić. Znajdzie pan kogoś ZNACZNIE lepszego ode mnie. Co do nagrody, to nie wiem, ma pan jakąś wykokszoną parę sztyletów?"
Wiadomość dodana po 23 min 40 s:
Proponuję też (znowu), żeby to on nim został incognito
Ostatnio edytowany przez OhMyGodcat (2017-02-26 16:52:57)
Bardzo głęboki cytat który pokazuje jakim to ja jestem filozofem i dużo wiem o życiu oraz ukazujący moje zdolności szukania informacji w google.
Offline
Elendil:
"I jakiś dobry łuk? Mój jest dosyć dobry ale na pewno istnieją lepsze. Jakoś nie ciągnie mnie do wzięcia udziału w turnieju. Stanowczo za często dzieją się na nim wypadki. Nieszczęśliwe wypadki. Co do pracy... co ma pan na myśli mówiąc o pracy?"
Elendil from Hause Targaryen, the First of His Name, King of the Andals, the Rhoynar, and the First Men, Lord of the Seven Kingdoms, and Protector of the Realm, Master of Board Games.
Offline
Mateusz i Paweł
Najpierw Prefekt zwrócił się do Ri'saada:
- Nie znasz się? - uśmiechnął się. - Nikt się przecież kiedyś nie zna. A te łotry najłatwiej zaakceptują kogoś, kto zabił ich poprzedniego szefa. A co do mojej kandydatury... Przecież nie mam czasu na takie głupoty. He he. Zresztą wtedy miałbym siłę całego miasta. Pozostałe gangi szybko by się przeciw mnie sprzymierzyły. Nie, to musisz być ty.
Następnie spojrzał na Elendila:
- Nie chcesz brać udziału w turnieju? Nie kusi Cię nagroda? Słynny Kryształ Stworzenia? No cóż... trudno. Co do pracy, mogę ci zaoferować miejsce w Straży Miejskiej, jeśli by cię to interesowało. Jeśli nie, mogę cię przyjąć na specjalną służbę i zlecać różne zadania.
Na koniec zwrócił się do obu:
- Co do nagród: dla ciebie Khajiicie, mam 2 sztylety sir Kolata, ucznia sir Sigala, założyciela Gildii Skrytobójców*. Nie ma żadnych magicznych właściwości, ale na końcu jego ostrza jest wyrzutnia specjalnych zatrutych strzałek. A dla ciebie elfie mam łuk Arantira, księcia Aranarthu. Jest zaklęty, aby przyśpieszał wypuszczone z niego strzały, co czyni je o wiele bardziej zabójczymi. Jeśli to wszystko, możecie odejść.
* - Informacje już niedługo
Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell
Offline
Ri'saad
"No już dobra, niech będzie -.-. Dzięki na sztylety. Do gangu zajrzę jutro, na razie chcę się po prostu przespać w karczmie" Po czym sprawdzam, czy rana sama się po prostu nie zagoi bez konieczności dodatkowych bzdet, a następnie czekam na Elendila i wychodzę z nim. Mam mu jeszcze parę rzeczy do powiedzenia .
Bardzo głęboki cytat który pokazuje jakim to ja jestem filozofem i dużo wiem o życiu oraz ukazujący moje zdolności szukania informacji w google.
Offline
Elendil:
"Straż miejska? Nie, na pewno nie. Goście ze straży miejskiej powinni samym wyglądem zaprowadzać porządek. Raczej się do tego nie nadaję. Jeśli już to to drugie. No na razie pójdę pozałatwiać parę spraw. Dziękuję za łuk. Postaram się jeszcze tu wrócić. (Po czym wychodzę...)"
Elendil from Hause Targaryen, the First of His Name, King of the Andals, the Rhoynar, and the First Men, Lord of the Seven Kingdoms, and Protector of the Realm, Master of Board Games.
Offline
Ri'saad
Po wyjściu od tzw. Patrycjusza, zaczynam mówić, nie, krzyczeć na Elendila:
"Ty... po prostu nie wiem jak cię nazwać żeby obrazić cię jak najmocniej. Przez ciebie musiałem rozwalać podłogę, dałem porazić się prądem, krwawiłem, musiałem walczyć z dwoma tępolami, UMARŁEM, a potem (tutaj moja wściekłość przechodzi w płacz), potem... STEFAN UMARŁ!!!;-; CO JA MAM ZROBIĆ ZE SWOIM ŻYCIEEEM ;-;"
Bardzo głęboki cytat który pokazuje jakim to ja jestem filozofem i dużo wiem o życiu oraz ukazujący moje zdolności szukania informacji w google.
Offline
Elendil:
Elf spojrzał na towarzysza po czym powiedział spokojnym głosem:
"Wybacz ale nie było łatwo dostać się do domu mając złamaną rękę i trzech gości na karku. Co do twojego pytania - myślę, że każdy kapłan chętnie Ci na nie odpowie. A teraz pójdę do katedry załatwić sprawę z moją ręką."
Ostatnio edytowany przez Gods of Kobol (2017-02-26 20:41:02)
Elendil from Hause Targaryen, the First of His Name, King of the Andals, the Rhoynar, and the First Men, Lord of the Seven Kingdoms, and Protector of the Realm, Master of Board Games.
Offline
Ri'saad
"Jesteś taki oschły *chlip*. Coś zgaduję, że dużo znajomych nie posiadasz. A rękę złamałeś mimo moich ostrzeżeń o zabójczym parapecie. Wiesz co, mam cię na razie dość, muszę się uspokoić. Jeśli będziesz mnie szukać, wiesz gdzie mnie znaleźć. Mam nadzieję, że umiesz bić się czymś więcej niż tylko łukiem, bo w jakiejkolwiek walce wręcz polegniesz żałośniej niż ja tam w posiadłości" Po czym idę do karczmarza odebrać nagrodę i wypić z dwa kufle piwa.
Bardzo głęboki cytat który pokazuje jakim to ja jestem filozofem i dużo wiem o życiu oraz ukazujący moje zdolności szukania informacji w google.
Offline
Elendil:
"Ciekawe czemu on dalej żyje skoro stwierdził, że umarł? Dobra, to nie mój problem. Na razie..." pomyślał Elendil idąc w kierunku katedry św. Martysa.
Po wejściu mam zamiar klęknąć przed ołtarzem zanim zostanę klęknięty i poproszę mnicha o pomoc z ręką.
Elendil from Hause Targaryen, the First of His Name, King of the Andals, the Rhoynar, and the First Men, Lord of the Seven Kingdoms, and Protector of the Realm, Master of Board Games.
Offline
Paweł
- Oj strasznie się połamałeś. - powiedział przeor Katedry. - No nic, zaraz ci pomogę. Kuracja potrwa kilka dni. A w międzyczasie - nie chciałbyś może zostać członkiem naszego Świętego Zakonu? Mógłbym Cię mianować pierwszym zbrojmistrzem. Co ty na to?
Mateusz
- Hah, to żesz Ci historia. - zakrzyknął barman, czyszcząc kufel do piwa. - Proszę, oto twoja nagroda. Wstęp na turniej. Mam nadzieję, że teraz sobie poradzisz z tym całym bajzelem. I wspomógłbyś mnie raz na jakiś czas - mrugnął.
Ri'saada szturchnął jakiś facet z boku. Miał prawą rękę w bandażach i kilka na piersi. Był raczej poobijany. Miał masywną posturę i
- Ej. Słyszałem, że masz zostać szefem tej Czerwonej Pięści. Ale widzę, że nie chce ci sie za bardzo. Jestem tu bardzo znany i chyba tylko ja byłbym w stanie cię w tym wyręczyć. I jeśli chcesz, to zrobię to za ciebie. Co ty na to?
Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell
Offline
Ri'saad
"Zanim podejmę decyzję, dobrze by było dowiedzieć się kim jesteś." oraz zamawiam rybę. Umieranie strasznie apetyt podsyca.
Ostatnio edytowany przez OhMyGodcat (2017-02-26 21:26:50)
Bardzo głęboki cytat który pokazuje jakim to ja jestem filozofem i dużo wiem o życiu oraz ukazujący moje zdolności szukania informacji w google.
Offline
Mateusz
- Jestem weteranem Imperium w licznych wojnach z Kharistanem. Wygrałem wiele znaczących bitew, mógłbym ci opowiedzieć. Na starość osiadłem tutaj, w Erastonie. Ci opryszkowie mają przede mną nie lada respekt. Z łatwością mi ulegną. A zwą mnie Guad Megni. Zaufaj mi, jestem godny zaufania. - w tym samym momencie barman podał Ri'saadowi pięknie upieczoną rybkę z kilkoma liśćmi sałaty. Od siebie dołożył jeszcze szklankę mleka.
Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell
Offline
Ri'saad
"Szklanka mleka. Bardzo śmieszne. Fakt faktem że lubię, ale nie dlatego że jestem Khajiitem" pomyślał Ri'saad. Stwierdził, że Guad raczej nie kłamie, a nawet jeśli, to nie jego problem. Boss będzie, a to nie on będzie musiał nim być. Same plusy. A jak będzie podskakiwać za bardzo, to kompetentny człowiek żeby go zdjąć się zawsze znajdzie. Odpowiedział więc z radością (i żartem w końcowej części zdania, a której, chyba można się domyśleć) do Guada "Proszę bardzo, bądź bossem. Mnie to nie kręci. Powodzenia, miłej zabawy, i postaraj się nie zniszczyć miasta". Po czym zaczął jeść i pić, oraz rozważać strategię na walki na arenie. Wiedział też, że musi kupić wytrychy (lub nowego Stefana (2017-2017), w wypadku ich braku). Przy okazji obejrzał się, bo sam nie pamiętał jak wyglądały jego ubrania.
Wiadomość dodana po 2 h 49 min 56 s:
Znowu ja, jeszcze mówię Guadowi, żeby dał mi najpierw wziąć coś cennego lub ładnego z domu bossa (extra gold zawsze mile widziany przecież)
Bardzo głęboki cytat który pokazuje jakim to ja jestem filozofem i dużo wiem o życiu oraz ukazujący moje zdolności szukania informacji w google.
Offline
Caryll:
"Dobrze więc, panie Orodben. Faktycznie jadę do Srebrnych Miast, jednak mam też sprawę w Tinnegol, więc jeśli ci to nie przeszkadza mógłbyś z nami jechać. W drodze przez Dartmoor przyda się każdy kto umie walczyć. Wyruszamy najprawdopodobniej jutro dwie godziny po świcie. Mógłbym spytać przy okazji jaką sprawę masz tam na zachodzie?"
I collect my story
Under the fragmented skies
Traveling through my wasteland
Praying for the rain to come
Offline
Elendil:
"Wybacz mi ale prawdopodobnie niedługo wyjadę z miasta. Pozycja zbrojmistrza jest atrakcyjna ale niestety, nie dla mnie."
Elendil from Hause Targaryen, the First of His Name, King of the Andals, the Rhoynar, and the First Men, Lord of the Seven Kingdoms, and Protector of the Realm, Master of Board Games.
Offline
Mateusz
- A bierz se co chcesz, wiszą mi jakieś błyskotki ze złota.
Michał
- Nie mógłbyś. To tajna misja.
------
Time skip (3 dni dla Pawła i Mateusza, 8 dla Michała)
------
Paweł
Elendil stał przed obliczem Prefekta. Dzięki specjalnej kuracji przeora katedry św. Martysa złamanie zrosło się w błyskawicznym tempie. W czasie kilku dni nauczył się też wiele o religii i samym Świętym Zakonie. Przeor pokazał mu także sztukę bojowego posługiwania się sztyletem*. Teraz został wezwany przez Patrycjusza, który postanowił zlecić mu pewne zadanie.
- Sprawa jest poważna. W ostatnim czasie miano mi dostarczyć przesyłkę z Imperium. Jej zawartość jest ściśle tajna, mogę ci tylko powiedzieć że ma związek z nadchodzącym turniejem. Mam powody by sądzić, że wysłannik uciekł z tą przesyłką. Ostatnio moi ludzie widzieli go na prostym trakcie z Imperium. Masz ją odzyskać i w razie czego nawet zabić posłańca. Polecałbym Ci zacząć w karczmie na rozdrożu dróg prowadzących do Erastonu i Dartmoor. Jakieś pytania?
* - Zamieszczę wam dziś/jutro spis nowych umiejętności.
Mateusz
Ri'saad trzy dni spędził na posługach u admirała floty miejskiej. W tym czasie nauczył się tego i owego o pływaniu statkiem. Szedł akurat jednym z zaułków niosąc pudło załadunkowe na statek, gdy drogę zagrodziło mu dwóch mięśniaków.
- Szef chce cię widzieć. Pójdziesz z nami po dobroci czy mamy cię zaprowadzić siłą?
Michał
Caryll jechał już parę dni traktem razem z Karlem i krasnalem. Jego ręce wróciły do normalnego stanu - mógł już nimi normalnie poruszać.
Drzewa robiły się coraz gęstsze. Zatrzymali się przed fioletową tabliczką z napisem Dartmoor. Drogę zagrodziło mu dwóch wysokich mężczyzn w fioletowym płaszczu. Ich twarze były przykryte przez kaptur i nie było ich widać.
- Czego tacy idioci jak wy szukacie w tej puszczy? Nie poradzicie tu sobie. Zawracajcie lepiej do Erastonu.
Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell
Offline
Ri'saad
"Tak dla ścisłości, szef czego?" Przy okazji zaczynam przygotowywać się mentalnie do ewentualnej walki, kładąc pudło gdzieś z boku.
Bardzo głęboki cytat który pokazuje jakim to ja jestem filozofem i dużo wiem o życiu oraz ukazujący moje zdolności szukania informacji w google.
Offline
Elendil:
"Dobrze, w takim razie prosiłbym o jakieś zapasy na drogę, strzały przystosowane do przebijania zbroi wraz z jakąś trucizną, najlepiej działającą natychmiastowo. Skoro gość nie musi być żywy to szkoda na takiego zachodu. Wolę nie ryzykować. Pytanie - co wiadomo na temat posłańca? Każda informacja może okazać się pomocna..."
Elendil from Hause Targaryen, the First of His Name, King of the Andals, the Rhoynar, and the First Men, Lord of the Seven Kingdoms, and Protector of the Realm, Master of Board Games.
Offline
Caryll:
Mówię do jednego z zakapturzonych mężczyzn:
"Nazywam się Caryll z Farith i jestem banitą. Szukam schronienia w Tinnegol. Ten człowiek to Karl z Rzepkowa, mój towarzysz, a krasnolud - Orodben - podróżuje do Srebrnych Miast."
I collect my story
Under the fragmented skies
Traveling through my wasteland
Praying for the rain to come
Offline
Mateusz
- Szef gangu Mrocznej Wizji. To jak będzie, pójdziesz po dobroci?
Paweł
Prefekt zaprowadził elfa do swojej prywatnej zbrojowni. Była pełna licznych artefaktów, a moc aż z niej emanowała. Kazał Elendilowi zaczekać przy wejściu, a sam zaczął czegoś szukać. Po chwili wrócił z kołczanem pełnym strzał.
- Może zbroi to nie przebije, ale powinno wystarczyć. Masz 20 strzał. 10 z czerwonymi lotkami mają na sobie ładunek wybuchowy. Po trafieniu powinny urządzić sporych szkód. 6 z niebieskimi lotkami mają na sobie aurę magiczną, po trafieniu będziesz mógł rzucić z niej dowolne znane ci zaklęcie. Takie czarowanie na odległość. 3 z fioletowymi lotkami są zatrute bardzo silną trucizną. Zostawi może kilka godzin życia. Ostatnią, z czarną lotką, użyj jedynie w ostateczności. Nie chcesz wiedzieć co robi. Zapasy dostaniesz przy wyjściu z ratusza. Co jeszcze wiem o posłańcu? Może nie wiedzieć co wiezie. Przekazano mi, że to wieśniak jadący z psem i patafianem. Uważaj na niego, para się magią Chaosu. Będą jechali wozem. To wszystko? To powodzenia.
Michał
- Szukasz schronienia w Tinnegol? A masz coś, co Tinnegol chciałoby od Ciebie? Nasze miasto opiera się na wymianie. Zróbmy tak, damy wam mapę i jeśli sami tam dotrzecie, przyjmiemy was. - Zawiał wiatr, który przywiał z drzew chmarę liści. Gdy przeminął, dwaj tajemniczy mężczyźni znikneli. Została jedynie mapa powiewająca na wietrze. Caryll chwycił ją i spojrzał. Faktycznie wskazywała Tinnegol. Towarzysze ruszyli w puszczę. Po godzinie dotarli do małej polanki. Byli już zmęczeni, a było to idealne miejsce na odpoczynek. Przez środek płynął skromny strumyczek.
Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell
Offline
Ri'saad
"Kurczę, już drugi gang w ciągu tygodnia. Wygląda na to że sławny się tu robię" pomyślał Ri'saad. Zapytał się, czy może odnieść najpierw skrzynkę na statek, a potem pójść z nimi (ale na serio, bez żadnych śmieszków z uciekaniem czy coś, w końcu ma robotę na statku do dokończenia). Jak nie, to pójdzie z nimi od razu.
Ostatnio edytowany przez OhMyGodcat (2017-02-27 23:51:22)
Bardzo głęboki cytat który pokazuje jakim to ja jestem filozofem i dużo wiem o życiu oraz ukazujący moje zdolności szukania informacji w google.
Offline
Elendil:
"W takim razie niedługo wyruszę. Tylko czy znalazłoby się trochę miejsca na rzeczy, które w tej wyprawie mi się nie przydadzą? Poza tym odwiedzę jeszcze ambasadora który wpakował mnie w to wydarzenie."
Więc pakuję się, jeśli mogę to zostawiam niepotrzebny ekwipunek (stary łuk, strzały itp.) i wyruszam do ambasadora.
Elendil from Hause Targaryen, the First of His Name, King of the Andals, the Rhoynar, and the First Men, Lord of the Seven Kingdoms, and Protector of the Realm, Master of Board Games.
Offline
Ciekawe kogo mogę odpisywać
- Jasne, pewnie że możesz. Ale pójdziemy z tobą, żebyś nie uciekł. - Po odniesieniu przesyłki, bandziory zaprowadziły przed szefa gangu Mrocznej Wizji, do bardzo ciemnego zaułka. Ri'saad nie mógł dostrzec jego wyglądu.
- Dobra, moi ludzie donieśli mi o twoim włamaniu do szefa Czerwonej Pięści. Jeśli jesteś taki dobry jak mówią, to zrobisz coś dla mnie. Bardzo cenna przesyłka dla Patrycjusza zaginęła wraz z posłańcem. Wiem, że jedzie wozem z psem i jakimś idiotą do Dartmooru. Para się magią Chaosu. Przechwyć tą przesyłkę i przynieś mi ją, a opsypię cię złotem. W przeciwnym razie możesz się pożegnać z swoimi ładnymi łapkami. To jak będzie?
Pablo
- Jasne, możesz zostawić.
Po wykonaniu opisanych czynności Elendil dotarł do ambasady.
- Czego chcesz? - spytał z ogródkami ambasador.
Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell
Offline
Ri'saad
"Ciekawe propozycje, i ta ze złotem i ta z łapkami. Wchodzę w to. Jakieś rady gdzie szukać, poza faktem że jedzie do Dartmooru?"
Wiadomość dodana po 25 min 53 s:
"I tak, wiem, moje łapki są ładne, dzięki, że zauważyłeś ^_^"
Bardzo głęboki cytat który pokazuje jakim to ja jestem filozofem i dużo wiem o życiu oraz ukazujący moje zdolności szukania informacji w google.
Offline
Caryll:
Każę swojemu wilkowi sprawdzić szybko, czy czuje coś nie tak na polanie lub w okolicy. Jeżeli nic nie wyczuł możemy się na chwilkę zatrzymać. W przeciwnym razie kontynuujemy drogę
I collect my story
Under the fragmented skies
Traveling through my wasteland
Praying for the rain to come
Offline