Forum służy do prowadzenia rozgrywek PBF. Powstało w zamyśle grania w RPG tekstowe.
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Stara, drewniana chata, wygląda na opuszczoną. Przyjezdnych może więc zdziwić, jak wielu mieszkańców do niej przychodzi. Tak naprawdę mieszka tam Stary Rion. Służy każdemu dobrą radą i zawsze jest gotowy udzielić dobrej rady. Ozdabia ją wiele dziwnych medalionów, nikt nie wie, skąd się tam biorą.
Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell
Offline
Cagn, zapytawszy wcześniej jakiegoś miejscowego o drogę, znalazł się przed dobrem Riona. Spojrzał na domek i nawet rozpoznał kilka znaków na medalionach. Ciekawe czym mnie zaskoczy. Wszedł po schodkach i zapukał ostrożnie, gdyż obawiał się, że drzwi się rozwalą.
-Czy jest ktoś w domu? -zawołał.
"Love is composed of a single soul inhabiting two bodies" ~Aristotle
Offline
Ku zaskoczeniu Cagna, w chwili gdy zapukał do środka, drzwi po prostu wyleciały w powietrze. Zdążył się na czas uchylić i jego oczom ukazał się stary, półnagi mężczyzna. Miał na sobie jedynie krótkie spodnie, które sięgały mu do kolan. Skóra była pomarszczona i opadała z niego. Był łysy, jedynie drobna ilość włosów opadała mu po bokach. Twarz miał w sadzy, całą czarną. A na szyi mały amulet ze srebra, oznaczający sokoła - herb dynastii Imperialnej.
- Chodź, pomożesz mi! - zawołał i wszedł do środka. - Muszę przestawić kolekcje amuletów!
Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell
Offline
Cagn był trochę oszołomiony eksplozją, lecz szybko się otrząsnął i wstał. Uśmiechnął się najszczerzej jak tylko potrafił - od ucha do ucha. Ten to jest interesujący! zakrzyknął w duchu. Rzekł:
-Prowadź!
"Love is composed of a single soul inhabiting two bodies" ~Aristotle
Offline
Cagn wszedł do chatki. Z lewej strony znajdowała się duża półka, trzymana z jednej strony przez Riona. Cagn wziął z drugiej i, prowadzony przez Riona, bez problemów zaniósł ją w głąb, koło pryczy Riona.
- Dziękuję. Czy mogę się jakoś odwdzięczyć?
Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell
Offline
-Jak pewnie jesteś w stanie zauważyć -odparł Cagn -nie jestem tutejszy. Przybywam tutaj, bo mój serdeczny znajomy polecił mi to miejsce, uważając, że jest piękne i pełne ciekawych zakamarków... Albo mnie wykiwał albo mówił prawdę, zaś jedynym jego obrońcą możesz się okazać właśnie Ty -oparł rękę na ramieniu Riona -Przyjacielu!
Stojąc tak oparty, zaczął stanowczo przesadnie gestykulować, dalej ciągnąc:
-Proszę, opowiedz mi o tych okolicach, o historiach, o legendach, o wszystkim! Nie oszczędzaj szczegółów! One są najlważniejsze!
"Love is composed of a single soul inhabiting two bodies" ~Aristotle
Offline
- Dobrze, jeśli tego sobie życzysz... - rzekł starzec, podchodząc do kąta i biorąc stamtąd miskę z jedzeniem, po czym usiadł na podłodze przy Cagnu, jego także zapraszając by usiadł i proponując mu trochę swojego gulaszu. - Jak prawie każde miasto na wybrzeżu i to uważa się za pierwszy punkt lądowania ludzkich osadników na kontynencie. Przedtem tutejsze osadnictwo było tu znikome, co i trwa do dziś. Tereny te pod formalną jurysdykcją Cesarstwa Krasnoludów były zamieszkiwane w większości przez demony i ich twory. Podobno już koło 180 r. pierwsze statki ludzi miały przypłynąć na lisie oko, gdzie zbudowali swój pierwszy gród i świątynię. Okoliczne wody były obfite w wszelkie stworzenie. Niedługo później powstały pierwsze osady na wybrzeżu, często jednak niszczone przez potwory z bagien. Rybacy, którzy się ostali, przybyli tutaj, by bronić się razem przed potworami, co rzeczywiście się udało. Miasto trwało w spokoju, a z czasem zaczęli tu przypływać kupcy z innych miast. Głównym towarem były ryby, które wymienialiśmy na kamień na nasze kamienice. Była to zarazem oaza spokoju, jedynie czasem zakłócanego przez najazdy sił piekielnych. W 617 r. ówczesny burmistrz miasta, po jednogłośnej akceptacji w referendum, uznał zwierzchnictwo książąt Orthondu, w zamian za drobne przywileje handlowe i możliwość swobodnej podróży po ich władztwie. Kolejne czasy to okres spokoju. Obecny burmistrz rządzi od dwudziestu lat i chyba nic się nie zmieni. To o zmodernizował dziesięć lat temu nasz port i planuje jeszcze, przy wsparciu Kharistanu, osuszyć te bagna i rozbudować tam miasto. Odkąd spalili Eraston, miasto ma szanse się stać głównym ośrodkiem przesyłowym z Imperium do Srebrnych Miast. - staruszek skończył jeść i odstawił miskę. - Świątynia na Lisim Oku została porzucona, odkąd porzuciliśmy naszą rodzimą wiarę. Pewnie są tam jakieś pamiątki i relikty z czasów pierwszych osadników.
Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell
Offline
Zand wszedł do niepozornej chatki. Zobaczył starego i skinął głową na powitanie.
-Witam. Mam sprawę - zaczął rzeczowo
-Co mógłby mi Pan powiedzieć o Daverland i pomyśle, aby je osuszyć?
Zaproponował mu od razu mały pakunek (z jedzeniem nieco lepszym niż to, co zwykle się je)
Polecam lekturę "upadającego imperium". Dla leniwych nawet mam link
http://www.staszic-2000-f-rpg.mojeforum … .php?id=16
Offline
Słońce przestało tak już parzyć, jak było w zenicie. Rion z chęcią przyjął posiłek i odpowiedział:
- Myślę, że to dobry pomysł i szansa na poszerzenie naszego miasta. Może przyjedzie tu więcej ludzi... Zyskamy na tym. A samo Daverland jest starym siedliskiem potworów, pozostałością po dawnej obecności tu demonów. Prześladują miasto rzadkimi najazdami co parę lat. Ale ostatnio jakoś o nich cicho, nie atakowali z 10 lat...
Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell
Offline
-Czyli jak zawsze spodziewamy sie kłopotów - zamyślił się na chwilę
-Czym się właściwie różni demon od potwora? Byłem wczoraj na bagnach, i spotkałem dwie szkarady. Niezbyt niebezpieczne, z takimi chłop z cepem by sobie poradził, o ile by nie zwiał. Ale ponoć są tam też znacznie bardziej niebezpieczne stwory, choć jest ich niewiele. - znów się zamyślił
-Nie mam pojęcia, czego się spodziewać. Dość sprawnie posługuję się.... hmmmm, proszę tego nie mówić byle komu bez powodu... Magią... Jak wiele na takiego trzeba?
po odpowiedziach Riona pytał dalej
-Skąd na bagnach wzięły się demony? I czy możliwe jest ich całkowite wybicie?
Polecam lekturę "upadającego imperium". Dla leniwych nawet mam link
http://www.staszic-2000-f-rpg.mojeforum … .php?id=16
Offline
- Zasadniczo nie ma ścisłej definicji. Potworem określa się dowolne złe stworzenie. Z kolei demon to przedstawiciel konkretnej rasy, ale ostatnio nazywa się tak także inne istoty poddane działaniom sił piekielnych. Nie wiem, co kryjr się w głębi bagien, ale coś musi to zło tworzyć, prawda? - gdy Zand zadawał kolejne pytania, Rion odpowiadał dalej. - W zasadzie zawsze znajdowało się tu spore zgromadzisko demonów. Gdy Meldir uwolnił od nich Świat, pozostawili tu część siebie. Ich domy runęły, ale zintensyfikowana magia Chaosu spaczyła okolicę. Zwierzęta zdziwniały. To jakby fragment pustkowi demonów w Imperium. Rupert więcej Ci pewnie o tym powie, sporo kiedyś czytał... - westchnął i udał się do swojej półki książek. Spomiędzy nich wypadła mała karteczka z zarysem jakiegoś ptaka, ale Rion szybko ją schował. - Wciąż powinien mieć moje Biblię Demonów i Pieczęć.
Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell
Offline
-Bardzo dziękuję za pomoc. Jak będę miał więcej pytań, to przyjdę. - skłonił głowę i wyszedł
Polecam lekturę "upadającego imperium". Dla leniwych nawet mam link
http://www.staszic-2000-f-rpg.mojeforum … .php?id=16
Offline
*PUK PUK*
Zapukał do drzwi
* Czy zastałem pana Riona?*
Wiadomość dodana po 01 min:
*O, pan Cagn, Nie zauważyłem Pana, otrzymał pan już zaproszenie?*
Everything is temporary. Czarne Motyle na oknach naszych wrogów mówią o ich sercach więcej niż każde słowa przez nich wypowiedziane.
Offline
Rion faktycznie był w środku.
- Proszę, nie krępuj się. - oznajmił. - Wielu mam dziś gości. - Dodał znużony. - Czego chcesz?
Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell
Offline
*Witam, czy zamierza pan się pojawić na dzisiejszym przyjęciu? I co ważniejsze po mieście chodzą plotki o demonach, opętaniach i otwieraniu bram piekielnych, czy wie pan coś o takowych działaniach? *
*Dodatkowo niepokoją mnie ostatnio Zachowania Ruperta*
Ostatnio edytowany przez Cioropis (2017-12-05 10:32:35)
Everything is temporary. Czarne Motyle na oknach naszych wrogów mówią o ich sercach więcej niż każde słowa przez nich wypowiedziane.
Offline
- Tak, postaram się zjawić. I nie, nie słyszałem o żadnych demonach w okolicy, poza tymi mieszkającymi na bagnach. - odpowiedział z całą stanowczością. Oprócz tego nie pokazywał żadnych emocji. - A co konkretnie Pana niepokoi, jeśli można wiedzieć?
Lesser Evil - Mistrz Gry
War of Shadows - Hasimir
A Game Of Thrones - #1Stark #2Martell
Offline
Strony: 1