Fantasy (tekstowe)

Czarny Smok · 2017-11-06 19:05:01

Tawerna "Rozśmieszony Koń" jest przy zachodniej bramie. Jej właścicielem jest Iwan Pokarnji. Na parterze mieści się sala jadalna i kuchnia, na piętrze pokoje mieszkalne. Lokal jest zaopatrzony w wschodni wystrój, z licznymi dywanami i świecidełkami.

OhMyGodcat · 2017-11-06 19:35:28

Zana weszła do "Rozśmieszonego Konia" i usiadła przy ladzie. Zamówiła smażoną rybę i szklankę wody.
- Dzień dobry, chciałabym wynająć pokój na noc. Z kim mam przyjemność?

Nie Czaha · 2017-11-07 12:44:59

Mimo późnej pory François Édouardo de Dupeç, pierworodny syn hrabiego Aldérica Baptiste André II de Dupeç, do niedawna dziedzic hrabstwa Dupeç, obecnie banita i plama na honorze rodu postanowił jeszcze zajść do karczmy. Usiadł przy ladzie, na wolnym miejscu koło nietypowo wyglądającej kobiety.

Tutejsza moda codziennie mnie zaskakuje - pomyślał, zerkając na jej kolorowe włosy.

Postanowił zamówić coś do picia. Tutejsze piwo było niczym w porównaniu z winem z jego rodzinnej krainy, ale François Édouardo de Dupeç, pierworodny syn hrabiego Aldérica Baptiste André II de Dupeç, do niedawna dziedzic hrabstwa Dupeç, obecnie banita i plama na honorze rodu zaczynał je lubić.
- Poproszę kufel piwa, monsieur. - Zamówił. - Mógłbym porozmawiać z właścicielem przybytku? - spytał po chwili.

OhMyGodcat · 2017-11-07 13:01:50

- O, dzień dobry. - powiedziała Zana do przybysza. Przeleciała po nim wzrokiem.
Hmm, całkiem przystojny.
- Jak się nazywa pana przystojna osoba?

Nie Czaha · 2017-11-07 19:04:33

- François Édouardo de Dupeç. - Odpowiedział nierządnicy zaczepiającej go kobiecie i zbywając ją powiedział jeszcze do karczmarza:

- Mam interes do niego.

OhMyGodcat · 2017-11-07 19:18:27

Ech, dlaczego w tym mieście nie ma choć jednego wolnego przystojniaka...

Czarny Smok · 2017-11-08 09:28:01

Barman podał piwo i wyszedł na chwilę, dając parze spokojnie porozmawiać. Po chwili wrócił wraz z niskim mężczyzną w dziwnym, egzotycznym stroju. Françoisowi przypominał strój Kurta.
- Chcieliście ze mną porozmawiać?
Tymczasem barman wydał Zanie kluczyk do pokoju.

OhMyGodcat · 2017-11-08 12:12:36

- Tak, chcieliśmy. Bardzo chciałam poznać właściciela tego pięknego przybytku. Nie wiem zbyt wiele o kulturze wschodniej i miałam nadzieję że opowie pan trochę o swoich podróżach... - zatrzepotała rzęsami.

Czarny Smok · 2017-11-12 11:53:45

- Hmm... - odezwał się człowiek. Przewrócił oczami, widocznie zdenerwowany, że ktoś mu zawraca głowę takimi nieważnymi sprawami. - Vie Pani, ja w życiu nie podróżowałem, vichowałem się na Zaporovich Polach i tam całe żicie spędziłem, aż tu przyjechałem z dwa lata temu. A co konkretnie chce Pani wiedzieć, bo określenie "kultura" chiba odnosi się do wielu sfer żicia, a ja czasu nie mam tego tłumaczyć. Tilko proszę szybko.

OhMyGodcat · 2017-11-12 14:49:35

- Chodziło mi głównie o religię, wierzenia, takie tam rzeczy.
Kiedy już usłyszała odpowiedź od Iwana Pokarnjiego która pewnie brzmiała źle znając moje rzuty kośćmi oraz zdolności ogarniania czegokolwiek związanego ze strategią podziękowała za rozmowę i udała się do swojego pokoju, gdzie poszła spać.

Nie Czaha · 2017-11-12 19:49:34

- Witam pana, monsieur Pokarnij. Usłyszałem od niejakiego Ruperta, że pochodzi pan z Krainy i zna pan Kharistański

Czarny Smok · 2017-11-14 21:20:06

- A religia i wierzenia, to nie to samo? - zaśmiał się. - Kraje wschodu są wolne od Zakonu i ich dziwactw. Jesteśmy rodzimowiercami, czyli wierzymy w szeroki panteon bóstw, każde odpowiedzialne za inne siły natury. Na czele z Bogiem Twarogiem czy Pierunem.
Zana wyspała się.
- Tak, a co? - odpowiedział Françoisowi.

OhMyGodcat · 2017-11-14 22:28:57

Zana udała się na miejsce spotkania z Bartłomiejem Pyrwą.

Nie Czaha · 2017-11-19 22:48:39

- Zostałem poproszony o przeprowadzenie negocjacji z kharistańskim szejkiem w imieniu burmistrza Ragnoix, ale sam nie znam tamtejszego języka. Mam nadzieję, że poda pan pomocną rękę. Ale to już rankiem, nie niepokójmy przybysza po nocach.

Po rozmowie François udał się z powrotem do domu, aby odpocząć przed następnym dniem. Rankiem wrócił do karczmy, o ile monsieur Pokarnij się zgodził

Czarny Smok · 2017-11-20 15:09:51

Iwan obiekcji nie miał i rankiem czekał już na rozmówcę.
- Mogę pomóc, ale co będę z tego miał?

Nie Czaha · 2017-11-28 11:58:05

- Jestem pewien, że monsieur Ragnoix wynagrodzi pana trud. Przecież będziemy negocjować w jego imieniu!

Czarny Smok · 2017-11-29 00:52:33

Iwan westchnął. - Niech Ci będzie. To prowadź mnie do niego. - i z ociąganiem zostawił klucze do karczmy barmanowi i ruszył za Françoisem.

Play by Forum

#1 2017-11-06 19:05:01

Tawerna "Rozśmieszony Koń"

#2 2017-11-06 19:35:28

Odp: Tawerna "Rozśmieszony Koń"

#3 2017-11-07 12:44:59

Odp: Tawerna "Rozśmieszony Koń"

#4 2017-11-07 13:01:50

Odp: Tawerna "Rozśmieszony Koń"

#5 2017-11-07 19:04:33

Odp: Tawerna "Rozśmieszony Koń"

#6 2017-11-07 19:18:27

Odp: Tawerna "Rozśmieszony Koń"

#7 2017-11-08 09:28:01

Odp: Tawerna "Rozśmieszony Koń"

#8 2017-11-08 12:12:36

Odp: Tawerna "Rozśmieszony Koń"

#9 2017-11-12 11:53:45

Odp: Tawerna "Rozśmieszony Koń"

#10 2017-11-12 14:49:35

Odp: Tawerna "Rozśmieszony Koń"

#11 2017-11-12 19:49:34

Odp: Tawerna "Rozśmieszony Koń"

#12 2017-11-14 21:20:06

Odp: Tawerna "Rozśmieszony Koń"

#13 2017-11-14 22:28:57

Odp: Tawerna "Rozśmieszony Koń"

#14 2017-11-19 22:48:39

Odp: Tawerna "Rozśmieszony Koń"

#15 2017-11-20 15:09:51

Odp: Tawerna "Rozśmieszony Koń"

#16 2017-11-28 11:58:05

Odp: Tawerna "Rozśmieszony Koń"

#17 2017-11-29 00:52:33

Odp: Tawerna "Rozśmieszony Koń"

Stopka